Forum TITANIC - forum o Titanicu Strona Główna


Najszerzej o tym, co działo się pewnej nocy na Atlantyku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 64, 65, 66  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum TITANIC - forum o Titanicu Strona Główna -> Katastrofa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psrus




Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:18, 19 Sty 2012    Temat postu:

Tar-Minyatur napisał:
Zastanawia mnie zalewanie przez wodę przedniej klatki schodowej. Kiedy woda dotarła do ich podnóża, kiedy przelała się na pokład D etc. - bo wtedy nawet piewsza klasa musiała zrozumieć zagrożenie?

Bardzo ciekawe zagadnienie.
Niestety nie mam informacji o której godzinie woda dotarła na pokład D. Chociaż tak naprawdę do pomieszczeń dostępnych dla klasy pierwszej dotarła wczesnie, mam tu np. na myśli basen na pokładzie F czy kort do squosha. Inna sparawa jest taka, że o tamtej porze nikt z pasażerów tam nie zaglądał, a ciekawość co do sytuacji panującej na statku kierowała ich bardziej w górę, niż w dół. Zanim woda dotarła do kabin pierwszej klasy na pokładzie E, pasażerowie je zajmujący zostali już "wyprowadzeni" przed stewardów na pokład szalupowy, i raczej większość pasażerów po wyjściu na pokład do wnętrza statku już nie wracało, chociaż cześć nich z nich wracało do kabin zabrać kosztowności, pamiątki, lub w jakimś innym celu. Gdy woda dotarła do pokładu D, to podejżewam że świecił on pustkami. Już do końca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez psrus dnia Czw 21:18, 19 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tar-Minyatur




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:32, 19 Sty 2012    Temat postu:

Co do basenu i kortu do squasha - przejrzałem plany i nie znalazłem dowodu na to, że miały one w ogóle połączenie z pokładami, na których były. Być może, ironicznie, woda wlała się do nich od góry, zalawszy uprzednio wyższe pokłady?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
perek
SHIPerek



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kłodzko
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:16, 20 Sty 2012    Temat postu:

To też jest możliwe. Ale o ile kort do squasha był dość hermetyczny, o tyle basen miał połączenie z korytarzem I klasy na pokładzie F, łączącym "szczątkową" część klatki schodowej z łaźnią i basenem właśnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psrus




Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:52, 20 Sty 2012    Temat postu:

Chmm, dobrze mówicie.
Do kortu i pomieszczeń na pokładzie F tj. basenu i łaźni woda musiała się wlać przez górę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
perek
SHIPerek



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kłodzko
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:34, 20 Sty 2012    Temat postu:

A bulaje nie pękały pod naporem wody?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tar-Minyatur




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 0:14, 21 Sty 2012    Temat postu:

W to raczej wątpię. Bulaje na niższych pokładach były zaprojektowane pod kątem odporności na uderzenia fal, więc nawet, gdyby pojawił się jakiś gwałtowny ruch wody (którego nie było), to i tak tylko z wielkim trudem mógłby je wybić. Natomiast ciśnienie wody? W żadnym wypadku. Szkło jest bardzo odporne pod tym względem. Kilkucentymetrowej grubości bulaj pękłby dopiero na kilkuset metrach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
perek
SHIPerek



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 3595
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kłodzko
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:27, 21 Sty 2012    Temat postu:

Faktycznie, masz rację.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek




Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:01, 22 Lut 2012    Temat postu:

Myślę, że woda wdarła się na klatkę schodową I-szej klasy gdzieś w granicach godziny 1.30. Swoją drogą to musiało być niezwykłe przeżycie, spojrzeć w dół owej klatki (jakieś 6 pięter) i zobaczyć wodę. Myślę, że po takim widoku pasażerowie chyba wiedzieli, że koniec jest bliski.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomek_s_1990




Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:29, 09 Mar 2012    Temat postu:

Czym były dysza w burcie z której wypływała woda?

Widziałem gdzieś w jakimś materiale w stylu making off do filmu Titanic Camerona że jedna z szalup została zwodowana w miejscu gdzie wypływała z dyszy woda, ruch wody spowodował przesunięcie szalupy i ta miała wpłynąć pod inna wodowaną szalupę i z tego miało wyjść spore zamieszanie
Czy taka sytuacja rzeczywiście się zdarzyła?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psrus




Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:58, 09 Mar 2012    Temat postu:

Nie była to przypadkiem skroplona para z kotłowni?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tar-Minyatur




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 19:06, 09 Mar 2012    Temat postu:

W porcie była to owszem, woda z kotłowni, ale podczas tonięcia parę wypuszczono "górą", a do oceanu wlewano... Wodę oceaniczną, prosto z pomp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psrus




Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:34, 09 Mar 2012    Temat postu:

Tar-Minyatur napisał:
W porcie była to owszem, woda z kotłowni, ale podczas tonięcia parę wypuszczono "górą",

no tak, racja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tar-Minyatur




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 19:49, 09 Mar 2012    Temat postu:

Choć faktycznie, czy cała para mogła zejść z kotłów poprzez gwizdki? A jednocześnie, czy w sytuacji statku sensowne było męczenie się ze skraplaczem i wyrzucaniem skroplonej pary?
O ile pamiętam, Lightoller (albo Bride) pamiętał, że kiedy pływał w wodzie przed mostkiem, w pewnym momencie poczuł masę ciepłego powietrza wydostającą się z kadłuba pod nim. To ciekawy trop, bo z jednej strony to za bardzo ku dziobowi, ale z drugiej normalne powietrze z kadłuba ochłodziłoby się przez dotknięcie lodowatej wody oceanicznej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomek_s_1990




Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 876
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:51, 11 Mar 2012    Temat postu:

A co do sceny którą opisałem wcześniej - wydarzyło się coś takiego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tar-Minyatur




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 15:48, 11 Mar 2012    Temat postu:

Bardzo możliwe. Oficerowie nie patrzyli specjalnie w dół przy opuszczaniu szalup.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum TITANIC - forum o Titanicu Strona Główna -> Katastrofa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 64, 65, 66  Następny
Strona 5 z 66

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin