Forum TITANIC - forum o Titanicu Strona Główna


Ostatnio przeczytane
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum TITANIC - forum o Titanicu Strona Główna -> Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TITANICzna
Capo di tutti capi



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Włocławek/Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:22, 01 Kwi 2009    Temat postu:

''Zmierzch'' oraz ''Księżyc w Nowiu''. Tak, tak, i ja się na to złapałam. Książka naprawdę wciąga, zwłaszcza tom drugi, którego tematyka... hmm... z pewnych powodów jest mi bliska. Nie stałam się fanką, nie pokochałam Edwarda (a wręcz przyznam, że wciąż potrafię go nazwać ''wampirem pedałem'' - co nie znaczy nic, proszę odłożyć te kamienie i pomyśleć o panu B. - z kolegą którego zresztą wampirem nazywam), jednak polubiłam Alice, Bellę i Jacoba, chciałabym zobaczyć film, nie myślę już, jaka panna Swan jest dziwna (''walnięta''?), wampiry stały mi się równie bliskie jak czarownice.
Coś jest w tej książce. Na pewno nie jest arcydziełem literatury, ale warto się jej przyjrzeć bliżej i nie oceniać po okładce, bo można się pomylić jak ja ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rifi77




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Zakopane
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:35, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Wydobyć Titanica Blue_Light_Colorz_PDT_15

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farkas
Abnormal Wolf



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1557
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Pcim Dolny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:21, 01 Kwi 2009    Temat postu:

TITANICzna napisał:
(a wręcz przyznam, że wciąż potrafię go nazwać ''wampirem pedałem'' - co nie znaczy nic, proszę odłożyć te kamienie i pomyśleć o panu B. - z kolegą którego zresztą wampirem nazywam)


Tituś, jak możesz... ale skoro twierdzisz, że to nic nie znaczy... *odkłada poduszkę* (nie byłabym aż tak okrutna, żeby chwycić za kamień;) ), Zresztą i tak mam wobec Ciebie wielki dług, bo właściwie tylko dzięki Tobie poznałam ten cykl.

Jeśli chodzi o "Księżyc w Nowiu", to ze wszystkich książek podobał mi się najmniej. Był dla mnie zbyt... przytłaczający. Chyba za bardzo wczuwam się w położenie bohaterów i samopoczucie Belli od razu mi się udzieliło. Jednak i tak przeczytałam go w dwa dni. Chociaż, nie ukrywam, że moim "motorem" była chęć przeczytania o postaci, która w tej części pojawia się stanowczo za rzadko.

W sobotę skończyłam "Przed Świtem" i właściwie niewiele więcej mogę dodać do wcześniejszej recencji poza tym, że jedna ze scen naprawdę mnie wzruszyła. I że będę tęsknić za tymi chwilami spędzonymi nad całym cyklem. Oczywiście, czytam go cały czas i wicąż nie mogę się oderwać, ale... teraz już wszystko wiem. Czuję sie trochę tak, jak wtedy, gdy skończyłam siódmy tom "Harry'ego". Chociaż w tej chwili do "Zmierzchu" powracam o wiele częściej niż do Pottera.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Farkas dnia Czw 23:07, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rifi77




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Zakopane
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:58, 09 Kwi 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Wbrew pozorom jest to tytuł książki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tar-Minyatur




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2731
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 20:21, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Ech, widziałem to w Empiku, ale nie zdążyłem kupić... I jak wrażenia? Warto się postarać? Po znalezieniu podczas kartkowania kilku zdań rozmowy ze Śmigłym-Rydzem, byłem bardzo zainteresowany...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rifi77




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Zakopane
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:20, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Mnie się książka bardzo podoba. Pełno akcji, czasem zabawna, ogólnie ciekawa.
Gdyby nie to że wygrałem ją i następną (www.1944.waw.pl) w internecie, nie wiedziałbym o jej istnieniu.
Polecam!!!
Cóż, to jest granica. Tar-Minyatur


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TITANICzna
Capo di tutti capi



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Włocławek/Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:02, 13 Kwi 2009    Temat postu:

''Zaćmienie'' - czyli jak tom trzeci sagi zmienił moje postrzeganie bohaterów stworzonych przez S. Meyer.
Przede wszystkim -Meyer nie umie pisać, nie na tyle dobrze, by pokazywać to dzieło całemu światu. Narracja jest... w pewnych momentach trudna do przełknięcia.
Jeśli chodzi o fabułę, to ''Zaćmienie'' podobało mi się bardziej od dwóch pierwszych tomów, chociaż SPOILER to, że Bella znienacka okazuje się być zakochana w Jacobie, to gruba przesada /SPOILER.
Odwołuję to, co napisałam wcześniej - Bella JEST dziwna. Edwarda bardzo polubiłam - nie, nadal go nie kocham, to chyba nigdy nie nastąpi - bo stał się bardziej ludzki. Przestraszony Edward, w dodatku w porównaniu z Jacobem mały i chudy - jak nie przymierzając Harry Potter dziecięciem będąc - tak, to jest to.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TITANICzna dnia Pon 11:03, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avaritia
The Murdoch Lover



Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: jest twoja stara?

PostWysłany: Wto 21:36, 14 Kwi 2009    Temat postu:

"Akropolis" Wyspiańskiego - bardzo polecam, doskonały dramat. Smakowity kąsek dla miłośników krakowskiego Wawelu Blue_Light_Colorz_PDT_15

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farkas
Abnormal Wolf



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1557
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Pcim Dolny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:09, 16 Kwi 2009    Temat postu:

TITANICzna napisał:
Przede wszystkim -Meyer nie umie pisać, nie na tyle dobrze, by pokazywać to dzieło całemu światu. Narracja jest... w pewnych momentach trudna do przełknięcia.


Narracja, powiadasz? Jeśli o mnie chodzi to najbardziej nie podobały mi się te fragmenty opisujące artykuły z gazet. Jak dla mnie brakuje im tego "dziennikarskiego" stylu.
A Bella? Pewnie, że jest dziwna, ale osobiście nie należę do kręgu jej zagorzałych przeciwniczek (chociaż czasami jej przemyślenia w stylu "Och, jaka ja jestem okrutna" doprowadzały mnie do białej gorączki). Jednak i tak nic nie pobije sceny z "Księżyca w Nowiu" i przekonywania jej przez ileśtam stron, że nie śpi. Czytając to nie wiedziałam czy śmiać się, czy płakać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TITANICzna
Capo di tutti capi



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Włocławek/Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:12, 16 Kwi 2009    Temat postu:

O tak, to było przegenialne. Też nie jestem przeciwniczką Belli - jej zachowanie jest w pewnych momentach tak podobne do mojego, że głupio byłoby całkowicie ją skreślać. Ale ciągłe wyrzuty sumienia i komplikowanie życia ludziom ''dla ich dobra'', bo chcą jej pomóc - to już nie na moje nerwy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TITANICzna
Capo di tutti capi



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Włocławek/Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:19, 19 Maj 2009    Temat postu:

Breaking Dawn/Przed Świtem - czyli dlaczego lepiej jest czytać książki w oryginale. Zauważyłam, że zniknęło parę denerwujących rzeczy obecnych w polskim przekładzie, ''czysty'' tekst jest jednak łatwiej przyswajalny. Nadal denerwuje mnie fakt, że Meyer się powtarza - mnie też to dotyczy, ale ona nie publikuje swojej grafomanii na blogach, tylko ją wydaje - ja naprawdę nie chcę czytać trzy razy o tym samym - Bella średnio dwa razy rozmyśla o jakiejś rzeczy martwiąc się niezmiernie, a po raz trzeci dokonuje postępu, bo, uwaga - już o niej rozmawia.
Czwarty tom podobał mi się chyba najbardziej. Chociaż Bella stała się teraz naprawdę niczym Mary Sue - jakoś to przełknęłam i cieszyłam się lekturą. Książka jest wystarczająco dobra na rozluźnienie pomiędzy nauką historii a geografii Blue_Light_Colorz_PDT_15
I jest dużo Carlisle'a!

I zabieram się za ''Gomorrę''. Na ile czas pozwoli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TITANICzna dnia Śro 15:21, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TITANICzna
Capo di tutti capi



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Włocławek/Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:50, 16 Lip 2009    Temat postu:

Gomorra - gdyby nie to, że wspomniałam o niej w poprzednim poście, pewnie nie chciałoby mi się jej opisywać. Niezachęcający początek? Możliwe, ale książka jest fenomenalna. Po jej przeczytaniu świat przewraca ci się do góry nogami i zaczynasz inaczej postrzegać mnóstwo rzeczy. Mimo stosunkowo niewielkiej ilości akcji, od książki nie sposób się oderwać. I myślę, że zainteresuje każdego - nawet jeśli nie ma tak wielkiej słabości do mafii jak ja. A podoba się tym bardziej, że wszystko to, co Saviano w niej opisał, to fakty.
Już nigdy nie spojrzę tak jak kiedyś na port i kałasznikowa. I z każdym spojrzeniem na grzbiet książki, wybijający się czernią pomiędzy jasnymi tomami Wiedźmina a błękitem ''Ziem Uzyskanych'' od Avie, będę obawiała się o bezpieczeństwo autora. Jakkolwiek głupio to zabrzmiało, ale tak - mam nadzieję, że jest dobrze chroniony i nie przeczytam pewnego dnia w Wyborczej, że jednak go dopadli.

Harry Potter and the Goblet of Fire - po cóż wspominać o oryginale powieści, którą zdążyłam przeczytać wcześniej jakieś sześć razy, zapytacie. Jest jeden powód - przeczytałam wcześniej ''Deathly Hallows'' i chcąc nie chcąc cały czas tom czwarty był do niej porównywany. Wydania te dzieli siedem lat - i to widać. W HP&GF najczęściej używanym słowem przez Rowling jest... ''said''. Niekiedy zamienione na ''asked'' bądź ''cried'', ale to właśnie ''said'' święci triumfy po większości wypowiedzi bohaterów. W siódmym tomie jest już dużo lepiej pod tym względem, sposobów wypowiadania się postaci jest więcej i ewentualnie powtórzenia nie rzucają się aż tak w oczy. Pani R. rozwinęła się i to cieszy. Język w GF jest prostszy - choć tu może po prostu pomagała mi pamięć, podsuwając odpowiedniki z polskiego tłumaczenia, na które nie mogłam liczyć w przypadku DH oraz dodatkowy, prawie dwuletni kontakt z językiem angielskim. Pełna nadziei poluję więc na tom piąty lub szósty.

Cztery Pory Roku - byłam zaciekawiona fascynacją, jaką wzbudza Stephen King, a po artykule o nim w English Matters nie wytrzymałam i poprosiłam rodzicielkę o przyniesienie z biblioteki książek tegoż. Z trzech tomów, jakie przytargała, na początek wybrałam zbiór opowiadań ''Cztery pory roku''. Do przeczytania została mi jeszcze ''Metoda oddychania'', ale nie sądzę, by ten fakt fałszował w jakiś sposób moją opinię o tym wydawnictwie. King jest zaiste znakomitym pisarzem - nie szarżuje wydumanymi zdaniami, kiedy nie trzeba, ale potrafi przyłożyć takim stwierdzeniem, że człowiek zbiera szczękę z podłogi. Bohaterowie są prawdziwi, można się do nich przywiązać i można ich nienawidzić, a prawa strona otworzonej książki maleje w tempie błyskawicznym. Paradoksalnie przeniesieni już na duży ekran ''Skazani na Shawshank'' wydają mi się opowiadaniem najmniej wybitnym - nie ''najsłabszym'', ale ''najmniej wybitnym'' właśnie - bo to nadal kawał znakomitej prozy, ale reszta okazuje się bardziej pochłaniać emocje. ''Zdolny uczeń'' mną wstrząsnął i wywołał taką nienawiść do tytułowego bohatera, że współczułam mu tylko przez jakąś stronę - a to opowiadanie ma ich ponad 180. Nie mogłam wyobrazić sobie bardziej zepsutego, bezwzględnego dzieciaka - a mimo to do końca został całkowicie wiarygodny. ''Ciało'' to przykład idealnie nakreślonych postaci, do których niezależnie od ich charakteru, nie można się nie przywiązać. Kiedy idzie się z nimi wzdłuż torów kolejowych, uczucie współuczestnictwa w ich nienazwanym klubie jest całkiem silne, a wydarzenia opisane są tak, że wydają się mieć miejsce tuż obok czytelnika. Parafrazując słowa zawarte w hołdzie dla Pająka z Bug City, które mogły równie dobrze być parafrazą jeszcze czegoś innego*, a ja jeszcze o tym nie wiem - powiedzieć, że King prowadzi narrację zręcznie, to jakby powiedzieć o Hitlerze, że był niemiłym facetem.

*edit - tak napisali to sami autorzy BC, jak się okazuje

Dziękuję. Jeśli ktokolwiek przeczytał wszystko i dotarł do końca, gratuluję. Jestem w stanie postawić Colę w McDonald's lub wysłać prezent na n-k.pl.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TITANICzna dnia Wto 11:00, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rifi77




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Zakopane
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:10, 17 Lip 2009    Temat postu:

Ja przeczytałem dwie pierwsze książki sagi o Wiedźminie.

Powiem to tak. Czyta się świetnie, można się pośmiać, czasem wzruszyć. Sapkowski pisze to w taki sposób, że nie można się oderwać od książki chociaż na chwilę. Jutro zaczynam trzecią część ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luther
Bad to the Bone



Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:55, 27 Lip 2009
PRZENIESIONY
Wto 10:55, 28 Lip 2009    Temat postu:

Ja w sobote skończyłem 'Zło Konieczne' Alex Kavy. Książka calkiem fana i odnosząca sie do obecnych problemów, ale jak każda książka Kavy ma ten sam schemat i porozpieprzane miejsca akcji.
Dziś zacząłem pierwsza część 'Trylogii husyckiej' Sapkowskiego, pt. 'Narrenturm'. Całkiem fajna i osadzona w kontekście historycznym i geograficznym powieść. Czyta sie ją dość przyjemnie, choc utrudnia to język 'staropolski' i liczne wstawki łacińskie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Luther dnia Wto 15:07, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TITANICzna
Capo di tutti capi



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Włocławek/Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:08, 28 Lip 2009    Temat postu:

Luther napisał:
Szefowo...istnieje założony przeze mnie osobny temat, może tam będziemy dyskutować nad dziełami Mistrza?


Jest i dobrze, że zwróciłeś na to uwagę. Przy okazji robi się nam tu sporo fanów Sapkowskiego, jeszcze trochę i ''jego'' osobny temat też tu będzie ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum TITANIC - forum o Titanicu Strona Główna -> Książki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin