RMS BRITANNIC

tomek_s_1990

Tu masz informacje na temat archiwum Harland and Wolf :

The archives relating to the Harland & Wolff Heavy Industries are maintained by the Archives of the University of Glasgow (GUAS). A collection of Harland & Wolff papers are held at Public Record Office of Northern Ireland (PRONI).[10] Their "Introduction Harland and Wolff Papers" issued 2007, notes "The Harland & Wolff archive in PRONI comprises c.2,000 files, c.200 volumes and c.16,000 documents, 1861–1987, documenting most aspects of the history of Belfast's famous shipbuilding firm". A further major archive is held at the Ulster Folk and Transport Museum (UFTM). This has a photographic collection and a ships' plans collection (i.e., technical drawings). While over 2,000 photographs in the UFTM Welch Collection may be accessed, the plans collection is not advertised on the UFTM website. According to PRONI (2007:10),[11] "The UFTM's collection of ships' plans are not available to the public at the moment. There is no copy service". Selected early ship's plans (dating from 1860 to 1882) are reproduced in a pictorial book by McCluskie (1998).[12]

ponadto trochę więcej info w linku

[link widoczny dla zalogowanych]

Marcin

Z tego co tutaj przeczytałem to orginalne plany istnieją.
Lecz aby poczynać cokolwiek muszę znaleść inwestora,który zainwestuje w moją przyszłą kompa-
nię żeglugową.Planuję wykupić kopie orginalnych planów OLYMPIC-ów.Chodzi mi tu też o żurawie łodziowe BRITANNICa.

Emhokr

Proponuję JP Morgana.
Facet uwielbia takie rzeczy xD

Marcin

Bardzo śmieszne ja poważnie o tym mówię

Emhokr

Pozwól, że jednak nie skomentuję, bo byłabym podobna do jednego z oficerów, którego cholernie lubię Blue_Light_Colorz_PDT_01

Czy Ty wiesz ile kosztuje budowa statku?
Ja już pomijam to, że nikt nie zainwestuje w cos, co nigdy nie wypłynie Blue_Light_Colorz_PDT_01

Marcin

Dobrze wiem,ile to kosztuje,ale zobaczycie,że wypłynie pierwszy w 2021,a drugi 2025r.Już gdzieś słyszełem,że taki statek nie może istnieć,a jednak się udało.Zobaczycie,że tak będzie.

Emhokr

To już aspekty finansowe pomijając - nadal obstaję za swoim zdaniem.
Jaki bedzie napęd?
Jak będzie wyglądał mostek?
Jak będzie wyglądała sprawa bezpieczeństwa?
Czy to ma być luźna wariacja czy replika?
Co z wyposażeniem wnętrz?
Jaka stocznia będzie budować owe statki?
Czy istnieje szansa sklonowania oficerów mostkowych? Blue_Light_Colorz_PDT_01

Hmm... Palmerowi z budową coś nie wyszło, więc... ;]

Marcin

Bardzo zmieszne!!
Statek będzie miał dwa silniki tłokowe i jedną turbinę niskoprężną.Kotły będą opalane olejem.
Mostek będzie taki jak na BRITANNNICu(II)Z tem,że będzie radar i GPS.
Według moich obliczeń statek utrzyma się na powierzchni nawet przy zalanych 6 przedziałach na dziobie lub 4 na rufie albo dwóch na śródokręciu.Będzie 48 szalup ratunkowych,w tym dwie motorówki.Szalupy będą osadzona na sześciu żurawiach Gantry.
Będzie to statek wyglądem przypominającym początek XX wieku.
Będą wykańczane prawdziwym drewnem.
I nie nie będzie klonowania oficerów.

Janek

Trochę mnie ciekawi jakby Britannic wyglądał gdyby przeżył wojnę.To znaczy czy żurawie Gantry zostałyby usunięte,czy też zainstalowane brakujące trzy.A wnętrza?Czy zostałyby stworzone w stylu przedwojennym czy też dodano by więcej wystroju Art Deco?

tomek_s_1990

Jeżeli zdążono przygotować elementy wystroju wnętrza Britannica.. a statek doczekałby zwolnienia ze służby, zapewne zostałby wykończony generalnie według projektów przedwojennych. Podobno do dziś zachowały się organy, przeznaczone do głównej klatki schodowej Britannica. Ok 1918 roku art deco chyba nie było jeszcze na tyle dominującym prądem w architekturze wnętrz, aby wprowadzać je w większym zakresie na Britannic-u. Olympic wszak po zwolnieniu ze służby wyremontowano w duchu przedwojennym. Także statki typu Imperator, po przejęciu przez rządy GB i USA miały wnętrza w przedwojennym stylu.

Z tego co widać na planach Britannic pierwotnie miał mieć pomniejszoną palarnię i czytelnię. Zmniejszeniu miała ulec ilość kabin na pokładzie B, kosztem przywrócenia części promenady z przodu statku. Miano też zlikwidować lewo burtową prywatną promenadę, pozostałaby tylko jej odpowiednik na prawej burcie.

Janek

Dzięki,bo na fejsie,w gupie o nazwie Replica Britannica stwierdzono,że gdyby ostatni olimpijczyk ocalał z wojny,to usuniętoby żurawie,a w ich miejsce zainstalowano żurawiki Welin.Pewnie to jakiś głupim wymysł.Mnie bardziej podobają się żurawie Gantry.

tomek_s_1990

Gdyby po wojnie żurawie pozostały sprawne, zapewne z przyczyn ekonomicznych by ich nie likwidowano. Natomiast gdyby były poważnie uszkodzone, zmieniono by je na typ wellin, gdyż poprzednie mocno szpeciły sylwetkę statku. Nie przypominam sobie żadnego innego transatlantyka, w którym wykorzystano ponownie żurawie gantry.

Janek

Gdzieś właśnie czytałem,że jeszcze jakiś statek był w nie zaopatrzony,tylko do końca nie jestem pewny imienia.Napewno coś z Castle,dalej co nie pamiętam.

tomek_s_1990

Czy może chodzi o Windsor Castle? Przy końcu nadbudówki ma jakby żurawie gantry. Z tego co widać, tu chyba były jednocześnie dwa typy żurawików...i to nie przez cały czas...

[link widoczny dla zalogowanych]

Janek

Tak,tak.O tym właśnie statku mówiłem.