Geoffrey Marcus - Dziewicza podróż

psrus

Mam tą książkę, ale leży nieprzeczytana... Trochę z niej przeczytałem, ale w sumie to nie pamiętam dużo z jej treści.
Mam zamiar się za nią wziąć w najbliższym czasie...
Stara pozycja, ale z recenzji wygląda na to, że "jara".

tomek_s_1990 · Wysłany: Pią 20:23, 16 Mar 2012 Temat postu:

Ma jakieś wstawki z ilustracjami czy palanami?

psrus · Wysłany: Pią 21:02, 16 Mar 2012 Temat postu:

Ma kilka zdjęć. Część mniej znanych, np. Ismay przed komisją (?, chyba komisją, nie pamietam teraz), Lightoller na mostku czy c z y t e l n i a na Olympicu. Ale niejednokrotnie w kiepskiej jakości, co nie dziwi zważywszy na to że książka jest stara.

manfred

Natrafiłem na nią przypadkiem. Parę lat temu.
Jako że mam Titanic-owe "fazy" (czasem jestem miesiąc w temacie, a potem parę miesięcy spokój) to wtedy akurat byłem w fazie obojętnej Blue_Light_Colorz_PDT_02

Przeglądałem dział o morzu, ogólnie katastrofy morskie i historie okrętów. Nie spodziewałem się niczego o Titanicu. Różową okładkę ominąłem kilka razy, aż w końcu wyciągnąłem zaintrygowany tytułem. Aż mnie zmroziło, gdy zobaczyłem okładkę.
Porwałem książkę i już po chwili siedziałem w domu przy kawie i zagłębiałem się w lekturę.
Książka bardzo dobra. Rzeczowo wszystko przedstawia. Może zrobiła na mnie takie wrażenie, bo była pierwszą poważną książką na ten temat.
Pamiętam, że zszokowała mnie informacja o Californianie. Dotąd bazowałem wyłącznie na filmie Camerona.

Książka momentami świetnie pokazuje tok myślenia ówczesnych ludzi, którzy szli z pomocą. Gdy przybywa Carpathia, bodajże kapitan pyta Lorda, rozglądając się: "A gdzie Titanic?". Ten odpowiada, że zatonął jeszcze w nocy, a do marynarzy dociera co się stało.

Książka wciągająca, zdjęć kilka, jedno fajne - śledztwo, eksperci siedzą na sali, w tle duże zdjęcie, plan burty statku. Relacje światków i bardzo ładne podsumowanie i wyciągnięcie wniosków.
POLECAM.
Polecam bardzo.

tomek_s_1990

Atutem książki jest także to, że na allegro wraz z przesyłką kosztuje 11-15 zł.

leoparda

A w "Niezatapialnym" są cytaty właśnie z tej książki. Mnie ona się podobała. Sporo jest w niej informacji na temat prac brytyjskiej komisji, na temat amerykańskiej jest nie za wiele. Za tę cenę warto ją kupić.

pawelsz

psrus

Jak macie możliwość to kupujcie bo tak czy inaczej warto tę książkę mieć choćby z tego powodu że ilość polskojęzycznych pozycji poświęconych Titanicowi jest b. niewielka.

psrus

Gdyby ktoś był zainteresowany nabyciem tej dość rzadkiej książki to dziś widziałem w Krakowie Głównym za dworcem jak się idzie do przejścia podziemnego to jest stoisko z używanymi książkami, tam można kupić, łatwo ją zauważyć. Jeśli ktoś mieszka w Krakowie lub okolicy, to może się pokusić.

TITANICzna

Ohoho, będę w środę przechodzić obok, chętnie zerknę. Dzięki !

psrus

Trzeba przejść przez dworzec na ten taki jakby pierwszy peron który nie spełnia funkcji peronu, ale chodnika do przejścia podziemnego.

TITANICzna

Wiem o którym miejscu mówisz, przechodzę obok tego straganu od dwóch lat. Czasami ciekawe tytuły można tam znaleźć Blue_Light_Colorz_PDT_15

tomek_s_1990

Jakiś czas temu zakupiłem książkę "Dziewicza Podróż".

Oto moje wrażenia:

Książkę czyta się jednym tchem, bardzo przyjemnie, można powiedzieć, że jest dobra do poduszki. Jakość wydania słaba: miękkie okładki, nie jest szyta. Trzeba się też przygotować na pozółkłe strony i wytarte okładki.

Autor przeznacza dużo miejsca na przedstawienie biografii pasażerów i załogi statku. Wiele miejsca poświęcono charakterystyce epoki, praktykom żeglugi morskiej, nawigacji. W książce położono duży nacisk na przedstawienie procesów amerykańskiego i brytyjskiego, Oba procesy zostały przez autora ocenione. Marcus zwrócił uwagę głównie na zeznania Lightollera, Bride, załogi Californiana i Duff Gordonów. Trochę mniej nowego można dowiedzieć się o samym rejsie i katastrofie (może to wpływ ilości obejrzanych filmów i przeczytanych artykułów o katastrofie). Z racji tego, że to już dosyć stara książka nie znajdziemy w niej analiz dotyczących przełamania statku i wyników badań wraku.

Uważam, że książka jest warta by się znalazła w naszych domowych księgozbiorach.

Emhokr

Mam. Przeczytałam. Dosc dobra, choc w wielosci przeczytanych rozmywa sie. Oczywiście uznaje pojscie na dno w calosci. Czyta sie szybko, warto.

tomek_s_1990

Reklama książki chyba zrobiła swoje. Już nie tak łatwo i w małych ilościach można ją znaleźć na allegro. Ponadto publikację zaczęto dużo wyżej wyceniać.