Czy oficer Murdoch celowo zatopił Titanica?

JaneKG

Teoria:
Są pewne teorie, że oficer Murdoch spowodował katastrofę titanica celowo. Mówi się, że należał do jakiejś grupy terrorystycznej i chciał zatopić titanica. Specjalnie wydał komendę 'Ster w prawo na burt, cała wstecz!' by zatopić statek. Wiedział bowiem, że gdy titanic uderzy tą słabszą częścią z pewnością zatonie. Od razu po zderzeniu z górą lodową wsiadł mógł wsiąść do innego statku. To by wyjaśniało brak reakcji ze strony okrętu, który znajdował się zaledwie w odległości paru mil od titanica. Gdyby przybył na miejsce uratowałby wszystkich pasażerów i do tragedii by nie doszło. Kolejnym argumentem co do tego jest to, że nigdy nie znaleziono ciała oficera Murdocha, który mógł spowodować tragedie liniowca.

Co uważacie na temat tej teorii?

Emhokr

Zdecydowanie był spisek, w który zamieszany był oficer Murdoch, zidentyfikowany jako Californian statek, który na wołanie nie przypłynął oraz góra lodowa. Plus około tysiąca nieodnalezionych ludzi, m.in, kpt Smith,, Henry Wilde, James Moody, Thomas Andrews, Hartley z zespołu muzycznego, Thomas Stead itp (możnaby dłuuuuuuuugo wymieniać).
Prawdopodobnie oni wszyscy wypuścili z Titanika łódź podwodną, podobną do Nautilusa kpt Nemo, żeby się uratować. Schronili się na nie odpowiadającym na wezwanie Titanika statku lub we wnętrzu góry lodowej (sterowanej przez wroga - terrorystę), a potem wszyscy popłynęli do Ameryki Południowej lub na Seszele.

Sorry, ale na takie "rewelacje" można odpowiedzieć tylko tak ;]

A przepraszam, że spytam, ale jak się Murdoch na ten statek dostał? Wpław? Na łóżku? Dmuchanym pontonie? Rozłożył ręce i pofrunął? Blue_Light_Colorz_PDT_01

Hymm..nie słuchaj sensacji XX wieku Wołoszańskiego o Titaniku.. trochę mu nie wyszły ;]

JaneKG

Tak właściwie to ja nie do końca w to wierze. Sama w sobie jest niezbyt wiarygodna, jednak chciałem poznać wasze zdanie na ten temat.
A co do tego jak się dostał ; ja uważam, że mógł wejść na statek pod pewną przykrywką,a następnie rozpocząć swój plan zatonięcia titanica.

TITANICzna

Tak, i przez tyle lat grzecznie służył na innych statkach, zmanipulował zarząd White Star Line, żeby go przesunęli z pozycji głównego oficera na stanowisko pierwszego, żeby być na mostku akurat wtedy, gdy góra lodowa przecięła tor statku. Albo lepiej, sam tę górę odrąbał z lodowca i zadbał o to, żeby 14 kwietnia znalazła się idealnie na kursie statku.

To nie był człowiek znikąd, że mógł "wejść pod przykrywką".

Poza tym Emhokr chodziło chyba o drugi statek - jak miał się dostać po uderzeniu na, powiedzmy, Californiana?

Emhokr

Owszem, o Californiana czy też inną nieznaną nam jednostkę mi chodziło ;)

Ci, co wymyślają takie teorie chyba mylą Titanika z Posejdonem. Przy czym ten drugi to wymysł filmowców.

wranth