"Długopis wykuty z Titanica"

perek

[link widoczny dla zalogowanych]

rifi77

Fajny ale pewnie baaaaaaaaardzo drogi...

Stardust

Kiedyś denerwowały mnie te zegarki, teraz długopisy i zegarki. A ten obrazek z dymkami... To już "lekka" przesada.

martuńka

Eee to mnie tylko denerwuje... Stardust masz w 100 % racje niedosc ze informacja taka to jeszcze taki obrazek tam wstawili.

rifi77

Ten obrazek to naprawdę... Głupota niektórych ludzi nie zna granic.

martuńka

Podobne obrazki niestety sa calkiem popularne...

perek

Podejrzewam, że każdy z Was byłby uradowany z takiego prezentu. Pomyślcie tylko: fragment Titanica we własnym domu!

Jestem przeciwnikiem pozostawienia wraku samego sobie. Najchętniej, gdybym był w stanie, sam wydobył bym go z odmętów. Przecież ON tam bezpowrotnie ginie!

Ktoś powiedział, że jako cmentarz Titanic winien pozostać niewzruszony na dnie. Ale przecież nawet tam nie ma już spokoju. Może zabrzmi to potwornie, ale patrząc takimi kategoriami można uznać, że ofiary wypadków drogowych powinny zostać porzucone w zmasakrowanych pojazdach na poboczu. Również zabici z 11 września także, dla spokoju ich dusz, powinni leżeć pod gruzami, o odbudowie tamtego miejsca nawet nie powinno się myśleć.

Być może przemawia przeze mnie pragnienie ujrzenia wraku w naturalnym świetle. A może najzwyczajniej nie chcę, aby ostatni z Olympiców zniknął na zawsze.

rifi77

Za około dwieście lat rdza zje większą część statku, albo i całość...

perek

Właśnie to mam na myśli. Jednak z informacji, jakie słyszałem, wynika, że stanie się to znacznie szybciej. To raczej kwestia dekad, nie wieków. Titanic zniknie.
Czy więc uchronienie go przed tym, nawet rozbierając go na drobne kawałki i sprzedając za ciężkie pieniądze w postaci długopisów i zegarków, wydaje się być "morderstwem"?

rifi77

Niektórym tak, a niektórym nie. Ja... no nie wiem. Jako wrak na dnie oceanu wygląda pięknie, ale każdy chciałby go wyciągnąć, ujrzeć na żywo bo nie wszyscy mogą sobie pozwolić na wykupienie podróży na dno oceanu. Jeżeli go zostawią, to przyszłe pokolenia zapomną...

perek

Nie, na pewno nie zapomną. Głównie za sprawą pewnego oscarowego melodramatu, a w przyszłości, mam nadzieję, dzięki pewnej grupie ludzi.

Tar-Minyatur

Poznajcie moje obecne zdanie na ten temat, wyrażone krótko, z tej przyczyny, że klawiaturę mam o wiele wyżej niż zwykle i niewygodnie mi pisać:
Raise the "Titanic"!

perek

Dzięki Ci, Tar. Myślałem, że jestem w tym sam.

Tar-Minyatur

Oczywiście, to nigdy nie będzie zrealizowane, Cussler namęczył się, aby stwirzyć porządny argument. Nie tylko koszty. Jeszcze prawo, ryzyko, moralność ludzka i... Nie niszczy się legend. To również jest moje zdanie, jestem wytrącony z normalnego rytmu życia forum, więc cierpię na lekką ambiwalencję.

martuńka