Emhokr |
Wys³any: Wto 10:46, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
Trochê po czasie, ale ... No, recenzj± tego nie nazwê, niemniej kilka rzeczy z ksi±¿ki, do¶æ ciekawej. Interesuj±ce opisy samych ¶wiadków tragedii.
Denerwuj±ce jest nazywanie Titanika OKRÊTEM. No, ale to inne czasy, poza tym jêzyk pocz±tkowo mo¿e siê tak¿e wydawaæ nie do przej¶cia. Mi siê czyta³o milo. Egzotycznie, rzek³abym.
Lepmicki snuje swoje wizje tego, jak musi wygl±dac wrak - obstawia, ¿e wszystko jest pomia¿d¿one ze wzglêdu na ogromne ci¶nienie na dnie oceanu. Zdziwi³by siê niesamowicie
Stwierdza te¿, i¿ poczatkowo Murdoch nie zdaje sobie srawy z tego, ze wdziera siê woda do wnêtrza statku.
Przedstawia tezê, ¿e wiêkszo¶æ uratowanych mê¿czyzn zosta³a wylowiona z wody przez Carpathiê lub podjêta przez szalupy po zatoniêciu statku.
Napisa³ te¿ o tym, ¿e statek sie prze³ama³. Powo³uje siê na ¶wiadków. Pojawia siê te¿ wiele na temat jakiego¶ wybuchu w kot³owni, który to przyspieszy³ zatoniêcie statku ( z punktu widzenia osoby zyj±cej 102 lata po tragedii i w ¶wietle nowych teorii i badañ - czy owe wybuchy nie by³y przypadkiem w³a¶nie odg³osem przelamania siê statku?) Ale - powo³uje siê na slowa radiotelegrafisty Bride'a - on stwierdzi³, i¿ widzial dym i plomienie z kominów. Co prawda nie slysza³ wybuchu, ale to co widzia³ sugeruje eksplozjê w kot³owni.
potwierdza posiadanie broni przez oficerów (mój ukochany Lowe traci na urodzie w tym momencie...wg jednej z pañ z dowodzonej przez niego ³odzi mia³ wyrzuciæ, gro¿±c przy tym pistoletem, m³odemu ch³opakowi, który w panice wskoczy³ do ³odzi, która by³a opuszczana; je¶li dzieciak, mo¿e 14, mo¿e 15 - letni, z niej nie wyjdzie to go zastrzeli; dzieciak z p³aczem szalupe opuscil i zgin±³ na pokladzie statku)
wg lempickiego wszystkie szalupy zostaly opuszczone o 0.15
co ciekawe - pojawia siê stwierdzenie, ¿e statek stan±³ NIEMAL PIONOWO chwilê przed zatoniêciem!!!
Charlotte Collyer, jedna z pasazerek, widzia³a mê¿czyznê z kot³owni, który mia³ obciête palce; zanim zemdla³ mia³ powiedziec "tam na dole jest piek³o"
wspomina te¿ o Murdochu - mê¿czyzna w ka¿dym znaczeniu tego s³owa, wydawa³ siê takim, co nie zna slowa obawa, do koñca trwa³ na posterunku; ale pojawia siê te¿ stwierdzenie, i¿ NIEKTÓRZY MÓWI¡, ¯E ZABI£ SIÊ STRZA£EM W G£OWÊ...
ponadto opisuje scenê, kiedy Lowe opierniczy³ Ismaya, nie wiedz±c, kto to jest i potem zacz±³ siê martwiæ, co dalej z nim bêdzie, bo "nawrzuca³" prezesowi WSL;
jako, iz by³a w ³odzi przez niego dowodzonej (pojawia sie tez kolejna rozbiezno¶æ - czy Lowe wsiadl sam, czy na rozkaz II oficera) widzia³a te¿ sytuacjê, w której jaki¶ spanikowany w³och wskoczy³ do ich ³odzi i poturbowa³ dziecko, na co Lowe wyrzuci³ go z niej za fraki
lowe nie chcia³ wracaæ po ludzi w wodzie, póki siê nie uspokoi, bo ba³ siê o szalupê; przytoczona jest te¿ historia z japoñczykiem le¿acym na panelu, który wydawa³ siê martwy; w koñcu uproszony pop³yn±³ i podj±³ go z wody, a ten japoñczyk w pewnym momencie zmieni³ kogo¶ przy wios³ach (potem to jest w scenach wyciêtych u Camerona te¿; Lowe sie pokaja³ i przeprosil)
owa kobieta dalej opowiada o tym, ¿e ich ³ód¿ podejmowa³a ludzi z lodzi przerwóconej, a przecie¿ na niej Lightoller by³ do momentu wy³owienia...
pojawia siê te¿ ciekawy opis dotycz±cy kapitana Smitha - mia³ on DOP£YN¡Æ do przewróconej ³odzi, a kiedy zaproponowano mu miejsce na niej - oddali³ siê i nie widziano go wiêcej
pojawia siê stwierdzenie na temat Californiana - na statku wiedziano, ¿e to Titanic, bo wywi±za³a siê sprzeczka, po której na moment w³aczono radio i dowiedziano siê, i¿ ten tonie
wspomina te¿ o Polakach p³yn±cych Titanikiem - jeden mia³ siê nawet uratowaæ, nijaki Grudzik, przebrany za kobietê ;)
w jednym z opowiadañ (bo i takie siê pojawiaj± na kartach tej ksi±¿ki) mamy opis...DIAMENTU HOPE (!!!) który kto¶ przewozi jednym s³owem - Cameron oryginalny z Sercem Oceanu nie by³ ;)
pojawia siê legenda mówi±ca, ¿e Smith znalaz³ w wodzie dziecko, które poda³ do jednej z ³odzi, a sam odepchn±³ rêce, które go chcialy wyj±æ
p³k Gracie stwierdza, ¿e oddano tylko jeden strzal podczas ewakuacji, by³ on ostrzegawczy
z kolei ¶wiadkowie mówi± o tym, i¿ by³o s³ychaæ tu¿ przed zatoniêciem statku strza³y, jakby ludzie, którzy zostali na pok³adzie w obliczu nieuchronnego strzelali do siebie
w 1912 uwa¿ano, ¿e g³êboko¶æ, na jakiej spocz±³ wrak to 5 500m
opowiada te¿ o jakim¶ li¶cie w butelce który stworzy³ dryfuj±cy na jakiej¶ prowizorycznej tratwie do¶æ znaczny pasa¿er (ale kto to ju¿ nie kojarzê)
"frankfurt" te¿ zosta³ obra¿ony przez telegrafistów z titanika; ju¿ po zderzeniu frankfurt nie poda³ swego po³o¿enia i po 20 min. zapyta³ titanika co siê sta³o, a operator mu odpar³, i¿ jest g³upi
parowiec z kanady "montenaquy" przyby³ do portu w halifaxie 24 maja. pastor s.h. prince opowiada³, ¿e 9 maja gdy
przep³ywali nad miejscem spoczynku Titanica wskutek ko³ysania siê statku odezwal siê dzwon okrêtowy,
który przez 15 minut odzywa³ siê w równych odstêpach czasu (uzna³, ¿e ¿ywio³y same chcia³y zmusiæ do uczczenia
ofiar katastrofy; nie odnaleziono ¿adnych cia³)
to póki co tyle warto przeczytac, fajna pozycja, sporo ciekawostek. je¿eli to w pe³ni autentyczne ¼ród³o to dziwiê siê, ¿e nie jest szerzej znane i przytaczane. a z drugiej strony - czemu nie mia³oby byæ autentyczne? |
|