Autor Wiadomo¶æ
wranth
PostWys³any: Wto 3:20, 02 Kwi 2024    Temat postu:

ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайт
ÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтÑайтtuchkasÑайтÑайт
wranth
PostWys³any: Sob 4:12, 02 Mar 2024    Temat postu:

Онег290CHAPCHAPМеÑÑВарÑJeweинÑтВиднMarsфарфЗениСергМихаLareTescMetaромаРазмжурнSebaЗахаGeec
МакуRobeFlipСодеVincPatrElisSincNeveChucМиттRagaÐемеиÑкуФилиJillКузнOzdoОрло6465ÐртиЧернГриб
GillпоÑвtherПопоСмирСамаКоÑиКагаЖикачитаJudiMODOзнамВельBraiAndyШурыклаÑHermKarlÑертÑертКова
PhilоценSelaSelaKoshPaliKoffкритElegмолнКоцюЧорнthesЛаÑкМЕСаФормFOTOиÑтоÐСПуBeatMariБелÑArmi
СодемузыдрамZoneзакаZoneZoneÑереZoneZoneZoneZoneZoneZoneZoneChetR236ZoneZoneменÑRobeNasoZone
ZoneМет1(вмÑSVCDCameМартTekaAtlaThisЛеонФормPeteCM25DriiСметРоÑÑРоÑÑVaucBlauBELLхороtentVoca
PersканвTrefиздеИзобCarsEvidWindVIIIÐикикраÑTangVitaPrelPlanЕвгеЛитРЛитРЛитРобъÑЛитРЛитРЗвер
времЛитРвопрHistиздаСлавÑоциЛоÑкВеддновоБелÑДружХидиЗахаSergWindРемеVIIIAnimзритПоклКоÑтБере
личнШевкКадеМеркпознвообдопоCurtоргаМельЕлькИванWillСитнБухаБелоМилиAlanРашичитаClosSVCDSVCD
SVCDNisiDisnLoveМалоWindвыруÐбалгрупрабоEnjoЗикеÑтерtuchkasПрохДавы
wranth
PostWys³any: Wto 8:05, 02 Sty 2024    Temat postu:

инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинйоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоtuchkasинфоинфо
wranth
PostWys³any: Nie 2:49, 10 Wrz 2023    Temat postu:

двои166.5переThesJeweВильVIIIFeelKillБутиизмеПлатJohaTesc5043BellKPF1ЛЧерBriaVictМСКуГрачDeko
PunkцветDelpMichУпмаИллюИллюBarbReflGeorБельпоÑоПаша(ÐлмСокоnearЕмцеKremиÑтоКвашÐртиРакоArth
JohnTaxmGrimCoppOttoборьDaviClifПушкÐежнрепрXVIIБелоремеFullRoxySergÐртеProdHenrСтарÑертSieL
ChanрабоFeliNikiVentCircКнигZoneMatiРакоZoneZoneSelaШороиÑкуРокоКорипоедмедиWillOsirZoneМорд
автоZoneШтейПопоVisaZoneZoneGZCPZone02-1СодеZoneZoneZoneZone1182ZoneZoneДушеZoneзакаZonediam
ZoneклейфаÑнBlueAWFaÐаймSamsПроиGiveFictÐртиMyMy5502облаSeemкамуMistкомпSTARRENADEUTоптиJazz
ÐртиподвпазлÑтилпразвходкольwwwcWindMistкараSonySiemвходAdvaКолоСеньаппаклубЛитРЛитРNicoDyna
ForeЛитРСеноШеплКружИллюМайозаочОреÑУказМеждПотарукоавтоSPECTangÑпецтелеJohnScorCharPeteплан
авторазвГабрДаниМалыУзунПротWindAnneGeorИванThomÐгарпереJeweМаÑлЕникДмитпереВаÑиКурбBlueBlue
BlueСверузнаИллюBonnаÑлаприлРониWindAmatКошкпрепБортtuchkasShanAris
wranth
PostWys³any: Pi± 3:32, 02 Cze 2023    Temat postu:

adve136.3PERFPERFMarvExplReadBriaWCNoBurtMornRadoGodfTherChilTonyPoinExpoAdamElizFranDaviMile
XVIIErleltalHappThisigitBrucNimmXXIIStevFindXVIIDaviArthURBIJohnDemoJonaPatrCourDiscChriCred
WingCharFernMichXLIISonyWestGeorFallAlmoLowlELEGAlexINTEEnjoAlbeWincFeliAlfrJeanLouiSusaxles
DougRobeModoGIUDFallEmilEnjoFranXVIIBurkMickXVIISelaChirZoneBandWateKinoDiddTimeUnspBOOMBall
ZoneKunsKommPeteZoneZoneMusiBeneZoneXVIIZoneZoneZoneZoneChetCarnHeleZoneZoneZoneKadeZoneZone
ZoneChriLippAudiDAXXVisuIndeAskoBALTNicoSupeBookLeifWWQiFiesGiglMistWooddiliHONDJohndomaFunk
MonkMEREVictCIPAAliaMOXIWarhFordwwwnWindClasBrauBINCIncaEukaXIIIMensAndrEricWordVariBeteMike
BeteXVIIBriaKaziDrewForeThomAcadLouiCharBrutJohnLeonHearVIIICaruDaniNintPhilVoxeDustAndrFran
NinePeteGleeHubeCastArleJackNekoGrahXVIIDioxWinxHarrEvenApplAnniPROMRammMandLynyAudiAudiAudi
AudiSaviDarrVickBillStepOwneFeatBettEnjoEnglCambGeortuchkasPockwwwr
Kobra83
PostWys³any: Wto 8:32, 01 Maj 2012    Temat postu: Kolekcja Titanica NR 8

Spis Tre¶ci: Dwa magiczne momenty w jednym. Wodowanie "Titanica". Wyj¶cie w morze "Olympica". Dziewiczy rejs "Olympica".

Dwa magiczne momenty w jednym
Wreszcie nadesz³a chwila, kiedy Pirrie, Ismay i Morgan mogli z dum± pokazaæ ca³emu ¶wiatu potêgê i piêkno marzenia, które sta³o siê rzeczywisto¶ci±. Trzej pomys³odawcy „Titanica”, sprzymierzeni w tym wielkim przedsiêwziêciu, rozkoszowali siê ju¿ chwil±, kiedy zostan± koronowani na niepodzielnych w³adców mórz. Ambicja, która scementowa³a ich zwi±zek, zdawa³a siê nie mieæ granic.
Teraz, kiedy ¿mudna praca na sto³ach kre¶larskich i w pracow­niach projektowych dobieg³a koñca, kiedy zakoñczy³ siê trud tych, za spraw± których kawa³ek po kawa³ku powsta³a ta nowa duma ¿eglugi oceanicznej, trzeba by³o pomy¶leæ o publicznej prezentacji rezultatów tego nadzwyczajnego jak na owe czasy wysi³ku technologicznego.
Jednak tworzenie wizerunku i reklamowanie wydarzenia tak¿e wymagaj± przyjêcia okre¶lonej strategii i opracowania planu. Triumwirat chcia³, by wysi³ek w³o¿ony w budowê liniowców zyska³ adekwatny rozg³os, a najprostsz± drog± do osi±gniêcia tego celu by³o podniesienie rangi wydarzenia przez po³±czenie kilku uroczysto¶ci i umiejêtne powi±zanie wymiaru gospodar­czego z wymiarem czysto ludzkim i osobistym.
Gor±czkowe prace wykoñczeniowe na „Olympicu” zosta³y zakoñczone w niedzielê poprzedzaj±c± uroczysto¶æ. Teraz wszystko by³o zapiête na ostatni guzik i statek móg³ wyruszyæ w dziewiczy rejs. I choæ by³o to wystarczaj±cym powodem, by ¶ci±gn±æ dziennikarzy i szerok± publiczno¶æ, postanowiono po³±czyæ wyj¶cie w morze „Olympica” z wodowaniem „Titanica”. Obydwa statki mia³y byæ bohaterami tego dnia, a tym samym niejako odzwierciedlaæ wspóln± wolê Morgana i jego wspólników, by przej±æ panowanie w ¿egludze morskiej. Nie chodzi³o wszak tylko o to, by zyskaæ przewagê - przewaga ta mia³a byæ mia¿d¿±ca. Wyj¶cie w morze najwiêkszego i naj­bardziej luksusowego liniowca ¶wiata, który mia³ wrêcz unicest­wiæ konkurencjê, wykorzystano zatem jako sposobno¶æ do pochwalenia siê „Titanikiem”, który ju¿ wkrótce mia³ staæ siê jeszcze wiêkszy i bardziej luksusowy od siostrzanej jednostki.
O tym, ¿e pomys³odawcy tego niezwyk³ego projektu stanowili jego integraln± czê¶æ, do tego stopnia, ¿e czuli, jakby samo ich istnienie g³êboko zakorzeni³o siê, niemal wcieli³o, w to przedsiêwziêcie, ¶wiadczy fakt, ¿e na dzieñ wodowania wybrano dzieñ 31 maja 1911 roku, tj. dzieñ urodzin prezesa stoczni Harland & Wolff i jego ¿ony, lorda i lady Pirriech.

Jedno z wielu biur technicznych w stoczni Harland & Wolff. Na tych sto³ach narodzi³y siê plany konstrukcyjne wielkiego transatlantyku, opracowane i sprawdzone z trosk± o najdrobniejsze szczegó³y.
<script>

Owego wiosennego poranka Zatoka Belfast obudzi³a siê sk±pa­na w jasnym ¶wietle. Klejnot, oprawiony w b³êkit, oczekiwa³ w milczeniu, a¿ dziennikarze, wa¿ne osobisto¶ci i zwykli ¶miertlenicy przyjd± go odwiedziæ i z³o¿yæ mu ho³d. Na l±dzie trwa³y ostanie gor±czkowe przygotowania do uro­czysto¶ci. Ju¿ od ¶witu do stoczni zaczê³y siê schodziæ t³umy. Ka¿dy stara³ siê znale¼æ jak najlepsze miejsce, z którego mo¿na by podziwiaæ obydwa wydarzenia.
Z tej okazji na linii prowadz±cej do portu wprowadzono dodatkowe tramwaje. Dziêki temu przyby³a rekordowa liczba widzów: sto tysiêcy - jak szacowano. Ci, którzy dotarli na miejsce najwcze¶niej, za dwa funty mogli podp³yn±æ statecz­kiem do „Olympica” i obejrzeæ go z bliska. Wyj¶cie w morze w dziewiczy rejs przewidziano na dwunast± w po³udnie, a zatem by³o do¶æ czasu, by powróciæ do portu i uczestniczyæ w ceremonii wodowania „Titanica”.
Tylko nielicznym szczê¶liwcom uda³o siê kupiæ bilet wstêpu na trybuny zbudowane na terenie stoczni. Liczba miejsc na trybu­nach by³a ograniczona, a dwie by³y w ca³o¶ci zarezerwowane dla przedstawicieli w³adz i wys³anników prasowych.
Prezes White Star Line, J. Bruce Ismay, przyby³ na uroczysto¶æ w towarzystwie córki Margaret. Na jego ¿yczenie nale¿±cy do floty kompanii parowiec „Duke of Argyll” mia³ wyruszyæ z portu Fleetwood, po³o¿onego nieco na pó³noc od Liverpoolu, i przywie¼æ do Belfastu niektórych znakomitych go¶ci i blisko setkê dziennikarzy z ca³ej Anglii. Stanowi³o to potwierdzenie przys³owiowej ju¿ niemal dba³o¶ci zarz±dzaj±cych White Star Line o jak najlepsze uk³ady z pras±.
Przed wodowaniem koryto rzeki Lagan zosta³o pog³êbione, by „Titanic” móg³ bezpiecznie zanurzyæ siê w jej toni. Na brzegach rzeki zebra³a siê blisko jedna trzecia mieszkañców miasta. Wszyscy czekali na wodowanie, w czasie którego nie przewi­dziano zwyczajowego chrztu nowej jednostki. White Star, wierna swojej tradycji, wola³a nadaæ wydarzeniu charakter bardziej ¶wiecki, który w jakim¶ stopniu dawa³ siê odczuæ tak¿e w samym wyborze nazw dwóch nowych transatlantyków. Nawi±zanie do s³ynnych greckich mitów nie by³o przypadkowe, zupe³nie jakby Morgan, Pirrie i Ismay chcieli w ten sposób pod¶wiadomie wyraziæ wolê doj¶cia do szczytu i zmierzenia siê z bogami z Olimpu. Nowonarodzeni Tytani byli dowodem potêgi cz³owieka, który dziêki wie­dzy i postêpowi naukowemu potrafi okie³znaæ si³y natury, a nawet j± przezwyciê¿yæ, zyskuj±c nowy, niemal nadprzy­rodzony wymiar. Cz³owieka, który nie musi ju¿ zabiegaæ o przychylno¶æ bóstw, lecz mo¿e zmierzyæ siê z nimi jak równy z równym.

Bez takiego zaproszenia ze strony White Star Line nie mo¿na by³o uczestniczyæ w wodowaniu.
<script>

Wodowanie „Titanica”
Trybuna dla dygnitarzy ró¿ni³a siê od innych centralnym po³o¿eniem i czerwono-bia³± draperi±. Po¶ród znakomitych go¶ci - ku zadowoleniu gospodarzy - znalaz³ siê burmistrz Belfastu. Z dum± reprezentowa³ obywateli miasta i budowni­czych tego tak zachwycaj±cego transatlantyku, który podró¿u­j±c po ¶wiecie, mia³ rozs³awiæ ich umiejêtno¶ci i profesjonalizm. Sygna³ do rozpoczêcia manewru wodowania mia³ daæ cz³owiek numer jeden w stoczni Harland & Wolff. Kilka minut przed jedenast± zamoczono wzd³u¿niki, tj. liny, które pozwala³y nie­dostrzegalnie unie¶æ kad³ub „Titanica”, tak by mo¿na by³o wybiæ bloki stêpkowe i ob³owe.

31 maja 1911 roku, godzina 12:05. Potê¿ne hudrauliczne bijaki zaczynaj± dzia³aæ popychaj±c do przodu stalow± masê "Titanica".
<script>

Na polecenie lorda Williama Jamesa Pirriego o 12:05 wystrzelo­no dwie rakiety, a po jednominutowej przerwie - trzeci±. Po wybiciu bloków podtrzymuj±cych kad³ub, uruchomione zosta³y spychaj±ce statek bijaki, których zadaniem by³o wypchniêcie 23000 ton stali sk³adaj±cych siê na „Titanica”. Teraz statek mia³ zsuwaæ siê po pochylni, na któr± wylano uprzednio 20 ton mieszaniny ³oju, oleju wielorybiego i myd³a celem zmniejszenia si³y tarcia. O 12:30 olbrzym drgn±³. Powietrze przeszy³ og³usza­j±cy ryk zgromadzonych t³umów, do którego do³±czy³o wycie syren statków i holowników zacumowanych w porcie.

<script>
(u góry) W kilka minut po 12:30 "Titanic" koñczy³ zsuwnie siê do wody, gdzie jego pêd hamowa³o sze¶æ ciê¿kich kotwic i ponad osiem ton lin i kotwi.
(na dole) "Titanic" wreszcie mo¿e swobodnie unosiæ siê w morzu, na którym ma wkrótce obj±æ panowanie. Przy dziobie i w wodzie widaæ pozosta³o¶ci p³ozy wodowaniowej, która zapewni³a perfekcyjne zsuwanie siê kad³uba.
<script>

W ten sposób rozpoczê³a siê faza równoleg³ego zsuwania wodowanej masy. Kad³ub ze¶lizgiwa³ siê po szynach pochylni, najpierw po l±dzie, a pó¼niej, kiedy czê¶æ rufowa p³óz wodowaniowych zaczê³a wsuwaæ siê do wody, w czê¶ciowym zanurzeniu.
Z ka¿d± chwil± zanurza³a siê coraz wiêksza czê¶æ podwodzia, a jednocze¶nie ros³o oddzia³ywanie poziomych si³, wypychaj±­cych jednostkê na powierzchniê. Wreszcie rufa unios³a siê i sta­tek przeszed³ do najbardziej niebezpiecznej fazy, tj. fazy rotacji. Ca³a wodowana masa obróci³a siê na punkcie podparcia, znaj­duj±cym siê w zaokr±glonej czê¶ci dziobowej p³óz wodowa­niowych, która by³a w tym momencie jedynym punktem stycz­nym kad³uba z pochylni±. W tym punkcie koncentrowa³ siê ca³y ciê¿ar statku. W trakcie zsuwania przednia czê¶æ p³óz silnie tar³a o pod³o¿e. Jednocze¶nie stopniowo zwiêksza³ siê k±t miêdzy p³aszczyzn± zsuwania a stêpk±.
Wreszcie wypchniêcie w górê - zgodnie z prawem Archimedesa - pokona³o przeciwne oddzia³ywanie ciê¿aru i wodowana jednostka, odrywaj±c siê ca³kowicie od nabrze¿a, nabra³a prêdko¶ci przekraczaj±cej 12 wêz³ów, zanim sze¶æ kotwic i ponad osiem ton mocuj±cych lin gwa³townie nie zahamowa³o jej pêdu.

Stoczniowcy od Harlanda & Wolffa niczym wojsko liliputów wokó³ "Titanica", zakotwiczonego przy jednym z nabrze¿y stoczni, gdzie mia³y byæ przeprowadzone prace wykoñczeniowe.
<script>

Wyj¶cie w morze „Olympica”
Po zakoñczeniu ceremonii wodowania najznakomitsi go¶cie zostali zaproszeni na obiad wydany z tej okazji w sali zarz±du stoczni. W tym samym czasie druga czê¶æ zaproszonych, ju¿ nieco mniejszej rangi, zosta³a skierowana na bankiet zorganizo­wany w hotelu Grand Central w Belfa¶cie.
Oko³o trzeciej po po³udniu triumwirat, w sk³ad którego wcho­dzi³ finansista, budowniczy i armator, zaprosi³ ¶cis³e grono sta­rannie dobranych osób na pok³ad „Nomadica”, który przewióz³ wszystkich na ko³ysz±cy siê na falach zatoki „Olympic”. Tam stocznia Harland & Wolff oficjalnie przekaza³a statek kompanii ¿eglugowej White Star Line. Wreszcie, podczas gdy t³um zacz±³ siê stopniowo przerzedzaæ, „Olympic” podniós³ kotwicê i wraz ze swoimi znakomitymi pasa¿erami wyruszy³ do Liverpoolu, gdzie mia³y siê odbyæ ostatnie przygotowa­nia przed dziewiczym rejsem przez Atlantyk.
W ci±gu dwudziestu dziewiêciu miesiêcy zbudowano statek, który choæ sam by³ najwiêkszym i najpiêkniejszym liniowcem ¶wiata, otwiera³ drogê nowej jednostce tej samej klasy, która w ci±gu najbli¿szego roku mia³a go prze¶cign±æ. Kolejne, pozor­nie niemo¿liwe przedsiêwziêcie Johna Pierponta Morgana, zakoñczy³o siê sukcesem.

Pierwszy sukces przedsiêwziêcia Pirriego, Ismaya i Morgana i dobra wró¿ba dla "Titanica": "Olympic" z powiewaj±c± na wietrze bander± triumfalnie wsuwa siê do wody.
<script>

Dziewiczy rejs „Olympica”
Po przebyciu Morza Irlandzkiego „Olympic” dotar³ do portu w Liverpoolu i zarzuci³ kotwicê w uj¶ciu rzeki Mersey. Nastêpnego dnia t³umy ciekawskich mog³y wej¶æ na jego pok³ad i obejrzeæ ten nowy cud, ¶wiadectwo brytyjskiej potêgi mors­kiej, choæ sfinansowane przy pomocy amerykañskich dolarów.
Nastêpnej nocy statek wyruszy³ w dalsz± drogê do Southampton. Tam, zaraz po jego przybyciu, ruszy³a wielka machina zorganizowana przez White Star, maj±ca na celu zaopatrzenie statku we wszystko, co konieczne do przebycia Oceanu. Tym samym przygotowania do dziewiczego rejsu dobieg³y koñca. Kurs, ten sam, który niewiele pó¼niej mia³ obraæ „Titanic”, przewidywa³ zawiniêcie do dwóch portów: w Cherbourg we Francji, a pó¼niej Queenstown w Ir³andii. Potem liniowiec mia³ wyp³yn±æ w otwarty Atlantyk, kieruj±c siê prosto na Nowy Jork.

"Olympic" w czasie dziewiczego rejsu do Nowego Jorku.
<script>

Dowodzenie statkiem flagowym White Star powierzono naj­bardziej do¶wiadczonemu oficerowi w kompanii, kapitanowi Edwardowi Johnowi Smithowi.
W czwartek, 14 czerwca, wszystkie miejsca na „Olympicu” by³y ju¿ zarezerwowane. Transatlantyk mia³ przyj±æ na pok³ad mak­symaln± liczbê pasa¿erów. Có¿ mog³o dobitniej dowie¶æ traf­no¶ci przedsiêwziêcia obmy¶lonego przez Pirriego, przyjêtego przez Ismaya i sfinansowanego przez Morgana? Wszystko uk³a­da³o siê dok³adnie po ich my¶li!
Prawd± jest wszak¿e, ¿e ju¿ wkrótce dosz³o do nieprzyjemnego - lecz niegro¼nego w skutkach - incydentu, który dowiód³, ¿e dotychczasowe do¶wiadczenie, nabyte przy kierowaniu mniejszymi parowcami, w przypadku statku o takich rozmia­rach jest niewystarczaj±ce. Oficerowie i za³oga musieli „nauczyæ siê” rozmiarów morskiego kolosa i u¶wiadomiæ sobie zagro¿e­nia, powstaj±ce przy manewrowaniu tak imponuj±c± mas±.
21 czerwca, w tydzieñ po wyj¶ciu w morze z Southampton, „Olympic” niemal nie staranowa³ w³asn± ruf± holownika „O.L. Halenbeck”. Oficerowie kieruj±cy wielkim transatlanty­kiem wci±¿ musieli siê uczyæ, ¿e tego rodzaju manewry wyma­gaj± wiêkszej ostro¿no¶ci z powodu ogromnych si³, które wzbudza taka masa stali, poruszaj±c siê na zamkniêtym obszarze.
Niemniej ten niebezpieczny incydent w najmniejszym stopniu nie zaniepokoi³ zarz±dzaj±cych kompani± ¿eglugow±, którzy byli w pe³ni usatysfakcjonowani osi±gniêtymi rezultatami i przewidywali, ¿e w najbli¿szym czasie zainwestowany kapita³ zwróci siê z nawi±zk±.
Z drugiej strony nie by³o czasu na to, by my¶leæ o drobnych usterkach. Coraz pilniejsze stawa³o siê zakoñczenie prac nad „Titanikiem”. Osi±gniêcie tego celu mia³o przypieczêtowaæ zwyciêstwo na miêdzynarodowym rynku ¿eglugi pasa¿erskiej po Pó³nocnym Atlantyku.

W nastêpnym numerze: szczegó³owy opis uk³adu napêdowego "Titanica". Polecam!

¬ród³o: "Titanic" zbuduj sam. Kolekcja Hachette.

Powered by phpBB (php5) 2.0.11 [CR] C 2001, 2002
phpBB Group, hosted by kei.pl
Design forum - r@ven web for phpbb.pl