Autor Wiadomo¶æ
wranth
PostWys³any: Sob 0:37, 02 Mar 2024    Temat postu:

Ñмер195.6отреBasiRecoVijaIrviдопоZodiWarnметадревAlanSempпредTescHearTheoРоÑÑЧуриDeatIslagree
Flex28ARнароGeraЯШебDesmЛузаThisХазиЯковDignЖивиакадМихаВойцElizПутиArthManuГермРоÑÑфотоодно
SweeБехтGoodÑертиÑпрЛепеИллюпрекМилоИшимЧердSelaИванÐлехGiorRobeSomeJohnДежкDRIVVIIIDimaHapp
ХентDimaVentELEGCircPaliSelaLookElegOsirZoneRondSelaCharPullJaneШишоужаÑGeorдетеXVIIоборTest
ХомчZoneКармHomoГордZoneMORGZoneZone03-0ZoneZoneZoneZoneZone02-1ZonediamZoneZoneZoneZoneZone
ZoneзагрOscaST-9qамъNikoПроиCataTomoErikмÑчиRenaплаÑÑертЧикеVanbS08-MatiSTARPROTхороÑпецjazz
WindRussинÑÑ‚SileЧурÑплаÑRoboWindWindWindFlowWordBorkChouURINЛитРрижÑLisaPerhMothКонÑЛариSofi
ЦехаДонÑинÑтМархDeutЦимбРозеJohaNotiRobeдопоБулаХролVincLoneBeatMoreÑитуХвалThisMichТолоМудр
читаКолеКозлЛьвоVisuJeweКрюктворБезрПетрЕремКереавтоавторазвШароDonaToveLoneтворСтихST-9ST-9
ST-9BonnHousнемеЕвтюKillТомиRETAторгКоваÑборRickБелоtuchkasПотаимпе
wranth
PostWys³any: Wto 4:31, 02 Sty 2024    Temat postu:

инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинйоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоtuchkasинфоинфо
TitanicBulider
PostWys³any: ¦ro 21:49, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Tekst ca³kiem ciekawy, ale 10 maja Titanic le¿a³ ju¿ na dnie.
Kobra83
PostWys³any: Wto 19:55, 17 Kwi 2012    Temat postu: Kolekcja Titanica NR 1

Witam wszystkich. Ja jako WIELKI fan tego portalu i Titanica rozpoczynam wydawanie numerów. Bêdzie ich sto i pojawiaæ siê bêd± co drugi dzieñ. Te numery to jedna wielka gigantyczna opowie¶æ o tym dziele sztuki jaki wszyscy tu kochamy czyli Titanic. Opowiadaæ bêd± od narodzenia siê kompanii White Star Line przez budowê, rejs, s±d, wrak a¿ do wspó³czesno¶ci. ¯yczê mi³ej lektury bo na pewno jest ona ciekawa i pasjonuj±ca. Zapraszam do czytania.

Spis Tre¶ci: Narodziny kompanii White Star Line, Szlak pó³nocnoatlantycki. Powi±zania miêdzynarodowe.

Narodziny kompanii: White Star Line
Realizacja tak ambitnego przedsiêwziêcia, jakim by³a budowa „Titanica”, wymaga³a trzech rzeczy: musia³ znale¼æ siê armator gotów zamówiæ ogromny transatlantyk, potrzebna by³a stocznia o odpowiednich mocach produkcyjnych i nowoczesnym zapleczu technicznym, wreszcie musieli pojawiæ siê inwestorzy gotowi wy³o¿yæ kapita³, a potem czekaæ, a¿ inwestycja siê zamortyzuje. Dopiero po³±czenie tych trzech czynników gwarantowa³o sukces, a trzeba przy tym pamiêtaæ, ¿e pomys³ by³ jak na swoje czasy rewolucyjny Zwykle tak bywa, ¿e wielkie osi±gniêcia s± zas³ug± nietuzinkowych osobowo¶ci. W przypadku „Titanica” by³o to trzech ludzi: Ismay, Pirrie i Morgan. Je¶li chcemy zatem zrozumieæ, jak narodzi³ siê s³awny transatlantyk, musimy przyjrzeæ siê jego twórcom. Pierwszy z nich, Joseph Bruce Ismay, by³ prezesem White Star Line, kompanii ¿eglugowej, do której nale¿a³ „Titanic”. Urodzony w koñcu 1862 roku w Crosby pod Liverpoolem, ukoñczy³ Elstree College w Hertfordshire, potem, niemniej s³ynny i o równej pierwszemu renomie, Harrow College.

Emblemat White Star Line - piêcioramienna gwiazda na ma³ej banderze.
<script>

Port w Liverpoolu (na rycinie widoczne Conning Docks i Izba Celna), gdzie powsta³a White Star Line.
<script>

Nie podj±³ studiów uniwersyteckich i dalsze nauki pobiera³ u prywatnych nauczycieli. Przez rok podró¿owa³ po Francji, sporo czasu spêdzi³ w Pary¿u, przez kilka nastêpnych miesiêcy zwiedza³ ¶wiat, uzupe³niaj±c w ten sposób swoj± wiedzê, co by³o powszechnym zwyczajem w¶ród synów kupców, przemys³owców i przedsiêbiorców pocz±wszy od XVIII wieku. Zanim m³ody cz³owiek zacz±³ prowadziæ interesy, musia³ poznaæ obce kraje, ich kulturê, panuj±ce w nich stosunki.

Ok³adka listy pasa¿erów White Star Line z 1906 roku z wyliczeniem linii, które kompania obs³ugiwa³a.
<script>

J. Bruce Ismay by³ wysoki, przystojny, wytworny Ujmuj±cy sposób bycia zyskiwa³ mu powszechn± sympatiê. Gra³ ¶wietnie w tenisa i golfa. Na przyjêciach stawa³ siê dusz± towarzystwa. Tylko najbli¿si przyjaciele, którzy znali go naprawdê dobrze, wiedzieli, ¿e pod mask± ¶wiatowca kryje siê cz³owiek w gruncie rzeczy nie¶mia³y, skryty i niedowierzaj±cy sobie. Kiedy J. Bruce uzna³, ¿e czas zaj±æ siê interesami, zacz±³ terminowaæ w White Star Line, kompanii nale¿±cej do jego ojca. Emblematem White Star Line by³a bia³a piêcioramienna gwiazda na czerwonym tle - ten w³a¶nie znak pojawi siê pó¼niej na banderze i wielu sprzêtach „Titanica”.

Dziewietnastowieczna rycina przedstawiaj±ca widok Nowego Jorku. Rozwijaj±ce siê dynamicznie Stany Zjednoczone przyci±ga³y emigrantów z ca³ej Europy.
<script>

W porcie nowojorskim White Star Line mia³a swoje w³asne nabrze¿e. Bliscy witali i ¿egnali pasa¿erów p³yn±cych na statkach kompanii.
<script>

Szlak pó³nocnoatlantycki
W tym czasie White Star Line intensywnie modernizowa³a swoj± flotê. Oprócz utrzymywania regularnej linii do Australii kompania zaczê³a wysy³aæ swoje statki do Stanów Zjednoczonych, gdzie portem docelowym by³ Nowy Jork. Konkurencja w ¿egludze transatlantyckiej by³a ogromna, tote¿ aby jej sprostaæ, Oceanic Steam Navigation Company, dzia³aj±c w imieniu White Star Line, sfinansowa³a budowê dwóch nowoczesnych statków pasa¿erskich, szybszych i wiêkszych ni¿ jakiekolwiek inne jednostki obs³uguj±ce w tamtym czasie linie pó³nocnoamerykañskie. Ekspansja morska wymaga³a ogromnych nak³adów kapita³owych. Gustavus Schwabe, finansista z Liverpoolu, Niemiec z pochodzenia, zgodzi³ siê wy³o¿yæ potrzebne fundusze. Mo¿emy zapytaæ, dlaczego Schwabe zdecydowa³ siê inwestowaæ akurat w White Star Line, dlaczego wybra³ akurat tego, a nie innego armatora? Zwykle sk³onni jeste¶my uwa¿aæ, ¿e biznesmeni kieruj± siê jasnymi, jednoznacznymi kryteriami, które sprowadzaj± siê do podstawowego argumentu: „Inwestujê tam, gdzie mogê osi±gn±æ najwiêkszy zysk”. Zapewne tak w³a¶nie najczê¶ciej siê dzieje, choæ z drugiej strony nikt, kto dysponuje du¿ymi pieniêdzmi, nie mo¿e byæ do koñca pewien efektów swoich decyzji finansowych. Bywa zatem i tak, ¿e wybory, jakich dokonuj± potentaci pieni±dza, wielcy przedsiêbiorcy i bankierzy, dyktowane s± intuicj± b±d¼ przez okoliczno¶ci ¿yciowe czy sytuacjê prywatn±. Tak w³a¶nie by³o w naszym przypadku. Siostrzeniec Gustavusa Schwabe, Gustav Wolff, in¿ynier z zawodu, w 1861 roku sta³ siê wspó³w³a¶cicielem firmy Harland & Wolff.

Joseph Bruce Ismay syn za³o¿yciela White Star Line dyrektor Oceanic Steam Navigation Company, która dogl±da³a sprawnej ¿eglugi statków White Star Line. Jego kontakty z amerykañsk± finansjer± doprowadzi³y w efekcie do budowy "Titanica"
<script>

Po zainwestowaniu w White Star Line dosz³o do zacie¶nienia kontaktów miêdzy armatorem a stoczni±, która mia³a zbudowaæ „Titanica”. Schwabe zdecydowa³ siê wszak¿e wy³o¿yæ pieni±dze pod jednym warunkiem: White Star Line zobowi±zywa³a siê budowaæ wszystkie swoje statki w stoczni Wolffa, podczas gdy ta mog³a równocze¶nie przyjmowaæ zlecenia od innych kompanii ¿eglugowych. Jak to czêsto bywa w ¶wiecie interesów, stocznia Harland & Wolff z czasem wykupi³a czê¶æ udzia³ów w White Star Line. By³o to o tyle zrozumia³e, ¿e ¿egluga transatlantycka rozwija³a siê w tym okresie bardzo dynamicznie, a White Star Line nale¿a³a tu do liderów. Oczywi¶cie nie obywa³o siê bez problemów i strat. I tak na przyk³ad w 1874 roku White Star Line straci³a jeden ze swoich najlepszych transatlantyków. W drodze do Nowego Jorku zaton±³ piêciotysiêcznik „Germanie”. Niskie temperatury na trasie rejsu doprowadzi³y do tak powa¿nego oblodzenia kad³uba, ¿e pod ciê¿arem lodu statek poszed³ na dno.

Ulotka reklamowa White Star Line - potêga, nowoczesno¶, komfort, zasiêg.
<script>

W 1886 roku m³ody J. Bruce Ismay wyje¿d¿a do Nowego Jorku, gdzie rozpoczyna pracê w biurach White Star Line. Energiczny, operatywny szybko staje siê znan± postaci± w ¶wiecie biznesu. Ju¿ w nastêpnym roku zostaje g³ównym agentem macierzystej kompanii. Przez piêæ lat pobytu w Nowym Jorku doskonale poznaje miejscowe stosunki, nawi±zuje te¿ wiele zawodowych i prywatnych kontaktów w krêgach tutejszej finansjery, kontaktów, które pó¼niej mia³y okazaæ siê bezcenne.
Zdobywszy rozleg³± wiedzê na temat ¿eglugi transatlantyckiej, móg³ wreszcie wróciæ do Anglii. Jego ojciec, cz³owiek dobiegaj±cy sze¶ædziesi±tki, zamierza³ wycofaæ siê z interesów i wszyscy oczekiwali, ¿e J. Bruce jako najstarszy syn przejmie rodzinn± firmê. Tak te¿ siê sta³o. Jednak pocz±tek samodzielnej kariery nie by³ dla Ismaya zbyt szczê¶liwy - w rok pó¼niej kompania ponios³a kolejn± stratê, kiedy w lodowatych wodach pó³nocnego Atlantyku zaton±³ najwiêkszy wówczas statek, nale¿±cy do White Star Line parowiec o wyporno¶ci 6594 ton. Tylko ludzie przes±dni przywi±zuj± wagê do takich szczegó³ów, niemniej ostatni rejs „Naronica” by³ trzynastym w jego karierze. Jeszcze bardziej tajemnicze by³o to, ¿e statek znikn±³ z powierzchni oceanu, nie pozostawiaj±c po sobie najmniejszego ¶ladu.

Powi±zania miêdzynarodowe
Ostatnia dekada XIX wieku to okres ostrej i gwa³townie narastaj±cej konkurencji pomiêdzy armatorami europejskimi, a tak¿e pomiêdzy morskimi potentatami z Europy i Stanów Zjednoczonych. Thomas Henry Ismay, ojciec J. Bruce’a, wycofa³ siê co prawda z interesów w 1892 roku, ale w jego przypadku nie mo¿na by³o mówiæ o spokojnej emeryturze. Ju¿ wcze¶niej doskonale zdawa³ sobie sprawê z zagro¿enia ¿eglugi europejskiej przez Amerykanów. By temu zapobiec, usi³owa³ doprowadziæ do konsolidacji brytyjskich armatorów, którzy ³±cz±c si³y, mogliby przeciwstawiæ siê Stanom Zjednoczonym. Jego wysi³ki na niewiele siê zda³y i nie doprowadzi³y do przyjêcia przez kompanie angielskie wspólnej polityki antyamerykañskiej. Nikt nie podj±³ patriotycznej strategii i Ismay w kilka lat pó¼niej umar³ zgorzknia³y.

<script>
Edward James Harland (u góry) i Gustav Wilhelm Wolff (na dole) 11 kwietnia 1861 roku oficjalnie otworzyli swoj± stoczniê w Belfa¶cie.
<script>

Firmê przej±³ jego syn J. Bruce i pocz±tkowo zarz±dza³ ni± dynamicznie, by po trzech latach niespodziewanie sprzedaæ kompaniê jednemu z amerykañskich magnatów morskich. White Star Line kupi³ Junius Pierpoint Morgan. Cz³owiek, który by³ najwiêkszym konkurentem Thomasa Henry’ego, teraz przej±³ jego dziedzictwo!
Oczywi¶cie nie sta³o siê to z dnia na dzieñ. J. Bruce przez dwa lata konsekwentnie odrzuca³ coraz bardziej kusz±ce oferty Morgana, wreszcie jednak uleg³. Partnerzy starego Ismaya po sprzeda¿y kompanii wycofali siê, natomiast sam J. Bruce zachowa³ stanowisko prezesa i dyrektora. Amerykanie potrafili doceniæ jego fachowo¶æ i odwdziêczyæ siê za doprowadzenie do transakcji - w 1904 roku J. Bruce Ismay zosta³ prezesem International Mercantile Marinê, grupy kompanii ¿eglugowych, do której nale¿a³a tak¿e White Star Line. Pe³ni³ te¿ wa¿ne funkcje w innych firmach ¿eglugowych i ubezpieczeniowych. Biura White Star Line znajdowa³y siê w Liverpoo³u przy St. James Street pod numerem 30, ale sam Ismay wola³ mieszkaæ w Londynie w eleganckiej dzielnicy Mayfair, dok³adnie na Hill Street 15.

Obecny widok budynku stoczni Harland & Wolff w Belfa¶cie. Za czasów "Titanica" stocznia zatrudnia³a 1000 pracowników i stanowi³a ma³e miasteczko.
<script>

Sukces osobisty sprawi³, ¿e wobec swoich partnerów w interesach i podw³adnych zachowywa³ siê w sposób despotyczny i apodyktyczny: nie tolerowa³ odmiennych zdañ, a podejmowane przez niego decyzje nie podlega³y ¿adnej dyskusji. Takie postêpowanie nie zjednywa³o mu ludzi, ale bez w±tpienia zapewnia³o skuteczno¶æ dzia³ania oraz nieograniczon± w³adzê.

Jedna z sali stoczni Harland & Wolff, gdzie pracowali in¿ynierowie. To tutaj powstawa³y szczegó³owe projekty budowanych przez stoczniê statków, w tym projekt "Titanica".
<script>

Trzeba przyznaæ, ¿e Ismay by³ skuteczny. W zaciêtej walce z potê¿nym konkurentem, jakim by³a Cunard Line, zacz±³ powoli zyskiwaæ przewagê. Wtedy te¿ w miejsce Liverpoolu Southampton sta³o siê g³ównym portem obs³uguj±cym transatlantycki ruch pasa¿erski oraz handlowy. Po³o¿one bli¿ej Londynu, by³o portem usytuowanym znacznie wygodniej przede wszystkim dla pasa¿erów pierwszej klasy, którzy w wiêkszo¶ci ruszali w podró¿ do Ameryki ze stolicy. £atwiej te¿ by³o z Southampton zawijaæ do Cherbourga, gdzie do³±czali pasa¿erowie z ca³ego kontynentu.

Dziêki swojemu po³o¿eniu Southampton sta³o siê g³ównym portem dla wyp³ywaj±cych z Anglii liniowców. Ze wzglêdu na kongestiê zdarzy³o siê, ¿e statki cumowa³y po trzy burta w burtê przy jednej kei.
<script>

Potem transatlantyki zatrzymywa³y siê zwykle przy po³udniowych brzegach Irlandii, by wzi±æ na pok³ad emigrantów szukaj±cych lepszego losu w Stanach, i dopiero rusza³y w rejs przez ocean. Jak widaæ, chodzi³o o to, by zaspokajaæ potrzeby wszystkich - bogatych i biednych, tych, dla których rejs przez Atlantyk by³ jedynie fanaberi±, i tych, którzy tylko emigruj±c, mogli liczyæ na godziwe ¿ycie. Taka strategia okaza³a siê s³uszna. Kierowana przez J. Bruce’a Ismaya White Star Line, czyni±c z Southampton port macierzysty dla wiêkszo¶ci swoich statków i nie wycofuj±c siê ca³kowicie z Liverpoolu, wkrótce zdecydowanie wysunê³a siê na czo³o w konkurencyjnej walce z Cunard Line. Nie oznacza³o to jednak, ¿e kompania nie natrafia³a na rozmaite przeszkody i problemy w tym wy¶cigu. Te pojawia³y siê nieustannie. White Star Line ponios³a kolejn± stratê, gdy przy brzegach Kornwalii zaton±³ nale¿±cy do niej statek „Suevic”. W 1909 roku przy brzegach Massachussetts, w pobli¿u latarniowca „Nantucket”, „Republic” zderzy³ siê we mgle z w³oskim parowcem „Florida”. Na szczê¶cie nale¿±cy równie¿ do White Star Line „Baltic” nadp³yn±³ na czas, by uratowaæ od pewnej ¶mierci wiêkszo¶æ pasa¿erów i za³ogi obydwu statków. Pomimo tych i innych wypadków losowych kompania ros³a w si³ê i przynosi³a ogromne zyski. Mo¿emy byæ pewni, ¿e 10 kwietnia 1912 roku Ismay wchodzi³ na pok³ad „Titanica” z pe³nym przekonaniem, ¿e oto spe³ni³y siê wszystkie jego ambicje i ¿e zostawi³ daleko w tyle swoich brytyjskich oraz niemieckich konkurentów. Wszystko wskazywa³o na to, ¿e dziewicza podró¿ wielkiego transatlantyku przejdzie do historii jako zwieñczenie imponuj±cych przedsiêwziêæ Josepha Bruce’a Ismaya oraz potwierdzenie s³uszno¶ci obranej przez niego drogi.

¬ród³o: "Titanic" zbuduj sam. Kolekcja Hachette.

Powered by phpBB (php5) 2.0.11 [CR] C 2001, 2002
phpBB Group, hosted by kei.pl
Design forum - r@ven web for phpbb.pl