 Wys³any: Wto 16:15, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
| To zró¿nicowanie si³y poprawno¶ci politycznej jest rzeczywi¶cie widoczne. Natomiast sprawa ¯ydów stanowi doskona³± po¿ywkê dla wszelkiej ma¶ci ekstremistów.
Przy okazji, z tego co wiem, od 1940 roku Polacy s± traktowani w Niemczech jako ludno¶æ nap³ywowa, nawet ówcze¶ni Mazurzy i mieszkañcy pó¼niejszych Ziem (dowolne s³owo). |
|
| Wys³any: Wto 11:16, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
| Moim skromnym zdaniem politologa mamy w Polsce poprawno¶æ polityczn± widoczn± tylko w niektorych obszarach. Tradycyjne juz równouprawnienie nakazuje uzywania w mediach terminu "pos³anka"...co mnie kojarzy siê z ubiorem do spania. Jesli chodzi o mniejszo¶ci, to chyba nie osi±gnêli¶my absurdu chocia¿by w USA czy Francji, bo te mieszakjace u nas maj± swoje prawa konstytucyjne i jakie¶ tam swobody wynikaj±ce z miedzynarodowych konwencji i umów z dziedziny praw cz³owieka, ale rzadko z nich korzystaj± (patrz Cyganie). Moim idolem w tej dziedzinie mimo wszystko s± Niemcy - za mniejszo¶ci uznaj± tylko te historyczne, czyli Duñczykówi £u¿yczan...no i maj± spokój z Turkami, Polakami i reszt± ta³atajstwa, nie daj±c sie ponie¶æ politycznej poprawno¶ci (np. sprawa prawa do opieki po rozpadzie mieszanego ma³¿eñstwa).
Widac z kolei u nas polityczn± poprawno¶æ w stosunku do ¯ydów....przecie¿ Polacy historycznie zakodowane maj± zrzucanie wszystkich nieszczê¶æ na t± nacjê, tymczasem ukryte gdzies w pod¶wiadomo¶ci urazy nie zapobiegaj± zapraszaniu ich do dawnych miast '¿ydowskich' (Le¿ajsk), czy nie hamuj± procesu oddawania im maj±tków sprzed wojny, o których przypomnieli sobie nagle, gdy Polska zaczê³a siê rozwijaæ i wesz³a do UE. Innym aspektem wg mnie jest sprawa poprawno¶ci politycznej wobec naszych 'sojuszników' - przeciez w jej imiê nikt nie uderzyl piê¶ci± w stó³ w sprawie wiz, zrealizowania offsetu z f-16 czy rekompensat za misje w Afganie i Iraku, gazoci±gu pó³nocnego, a nawet Smoleñska - choæ Ruscy to nie nasz sojusznik, bardziej partner strategiczny (gdzie sprawê przegrano na samym pocz±tku klasyfikujac lot jako cywilny). |
|
| Wys³any: Pon 21:26, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
| No to Ciê zawiodê, bo ca³kowicie siê z Tob± zgadzam. No, chyba, ¿e uznajesz aborcjê, ale pewnie nie, bo to ju¿ by³oby realizowanie wolno¶ci jednych kosztem wolno¶ci drugich.
Pardon, ale nic wiêcej dzisiaj nie wymodzê... |
|
| Wys³any: Pon 21:09, 10 Sty 2011 Temat postu: Poprawno¶æ polityczna |
|
| http://elondyn.co.uk/newsy,wpis,364
I wtedy Tar zap³aka³... Jeste¶my forum o bardzo przesuniêtych w stosunku do ogó³u kraju proporcjach pogl±dów politycznych i wiary, chcia³bym wiêc poznaæ Wasz± opiniê nt. poprawno¶ci politycznej. Czy posunê³a siê za daleko i czy w jej imiê nie zaczyna siê dyskryminacja autochtonów i ludzi nale¿±cych do wiêkszo¶ci? Mikes, mój najwiêkszy autorytet nt. powojennej Wielkiej Brytanii, pisa³, ¿e jest bardzo zadowolony z tego, ¿e warzywa sprzedaje mu Hindus, a nie Anglik, bo warzywa od Hindusa s± lepszej jako¶ci. I nie mam nic przeciwko temu, by ten Hindus sprzedawa³ nawet mnie te warzywa. Niech to bêdzie nawet muzu³manin (oczywi¶cie, bêdzie musia³ ¿yæ na warunkach polskiego prawa - monogamia, na burki te¿ by siê znalaz³o paragraf), ale niech nasza wolno¶æ nie bêdzie ograniczana w imiê ich wolno¶ci. Niech nawet wsadza siê do wiêzieñ Wszechpolaków, choæ to raczej szkodliwe, bo zabija siê w ten sposób ich cenne uczucie patriotyczne, które mo¿na by odpowiednio ukierowaæ, zamiast z nim walczyæ. Niech homoseksuali¶ci nawet urz±dzaj± te swoje marsze - je¿eli nikt nie bêdzie zwraca³ na nich uwagi, to dadz± sobie spokój. Niech nawet po sobie dziedzicz±, maj± prawo, byleby nie adoptowali dzieci, bo to stwarza zagro¿enie dla przysz³o¶ci ca³ego spo³eczeñstwa. Jestem gor±cym zwolennikiem liberalizmu, staram siê bezkrytycznie akceptowaæ prawa cz³owieka. Ale wolno¶æ jednych nie mo¿e byæ kosztem drugich, ani tym bardziej kosztem prawdy! Unijny zakaz stosowania stereotypów w reklamach (nie wiem, czy go wprowadzili czy nie) jest skandaliczny, poniewa¿ zabrania przedstawiania prawdziwego obrazu rzeczywisto¶ci. Zakaz jedzenia podczas ramadanu jest kolejnym skandalem, poniewa¿ ogranicza rdzenne ludzkie prawo do ¿ycia. Te wspomniane w artykule reklamy z ojcem i synem... Przecie¿ to nawet atak na sektor reklamowy, bo to zamazuje targety i utrudnia dotarcie do nich. A gdzie jest wzajemno¶æ? Nie mo¿na wwoziæ Biblii do wielu krajów arabskich, a przemycon± oficerowie policji religijnej zapewne spu¶ciliby w toalecie, natomiast gdybym teoretycznie po³o¿y³ Koran na ziemi (nie grozi mi to, nie mam i nie bêdê mia³ Koranu), mia³bym proces i wysadzony dom. Prawa cz³owieka s± niemo¿liwe do zrealizowania, gdy tak wielu ludzi ró¿nych kultur i czynników gromadzi siê np. w Wielkiej Brytanii. Obecnie zreszt± nie s± one do koñca realizowane, bo prawa jednych realizuje siê kosztem innych, a g³ówne ogniwa politycznej poprawno¶ci potrafi± byæ ponad prawem (ramadan, zdjêcia do paszportów). Praw cz³owieka nie da siê tak naprawdê zrealizowaæ, je¿eli ci zró¿nicowani ludzie bêd± mieszkaæ ko³o siebie. Po to by³y pañstwa narodowe. Owszem, gdyby¶my pu¶cili z dymem ca³y dorobek naszej cywilizacji i kultury, mo¿e co¶ by z tego by³o, mo¿e mniejszo¶ci czu³yby siê dobrze. Ale czy naprawdê o to chodzi? Czy w imiê prawa do ró¿norodno¶ci mamy zrezygnowaæ z równo¶ci? Chcia³bym poznaæ Wasze opinie. |
|