Autor |
Wiadomość |
psrus |
Wysłany: Śro 9:51, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
Cytat: |
Problem zaczyna się z jednostkami homofobicznymi. Kierowani strachem (tak, uważam że to strach przed tym czego nie znają/rozumieją) odmawiają innym którzy tak naprawdę nie wyrządzają im żadnej krzywdy, praw które powinni mieć. I to w tych jednostkach które z powodu własnej niedoskonałości odmawiają innym czegoś co nie wyrządza im żadnej szkody widzę znacznie większe niebezpieczeństwo. Bo naprawdę, argumenty o tym że przestaną się rozrastać społeczeństwa bo wszyscy będa w homoseksualnych związkach jest wyssany z palca. |
Nie wiem kto tu się czegoś boi. Ja się nie boję homoseksualistów. |
|
 |
Seraphiel |
Wysłany: Śro 2:41, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
Powiem tak psrus bo jest późno a jest spore ryzyko że zapomnę potem odpisać.
Ja nie każę każdemu kochać gejów. Każdy ma prawo robić co chce z własnym życiem pod warunkiem że to co robi nie krzywdzi innych. Dwóch mężczyzn czy dwie kobiety nie krzywdzą nikogo żyjąc ze sobą. Tak samo nie wyrządzi nikomu krzywdy to że będą mieli prawa takie jak związki heteroseksualne. Tu akurat wyłączam z tego problem adopcji. Bo to problem złożony, o ile może będzie im (dzieciom) lepiej niż w patologicznej rodzinie to może je spotkać piekło ze strony rówieśników.
Problem zaczyna się z jednostkami homofobicznymi. Kierowani strachem (tak, uważam że to strach przed tym czego nie znają/rozumieją) odmawiają innym którzy tak naprawdę nie wyrządzają im żadnej krzywdy, praw które powinni mieć. I to w tych jednostkach które z powodu własnej niedoskonałości odmawiają innym czegoś co nie wyrządza im żadnej szkody widzę znacznie większe niebezpieczeństwo. Bo naprawdę, argumenty o tym że przestaną się rozrastać społeczeństwa bo wszyscy będa w homoseksualnych związkach jest wyssany z palca.
Dziękuję za uwagę. |
|
 |
psrus |
Wysłany: Wto 23:39, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
Seraphiel napisał: |
Biologicznie - W jakim sensie? Bo prowadzi do rozmnożenia? Wyszliśmy już chyba po za ramy czegoś takiego, w tej chwili seks uprawia się w dużej mierze dla przyjemności. |
No w sumie to w jaki sposób jedno stoi w sprzeczności do drugiego? Człowiek jest reprezentowany przez mężczyznę i kobietę którzy są anatomicznie ukształtowani do współżycia, czerpania z tego przyjemności i jednoczesnie pozwala na rozmnażanie. Także biologiczny popęd czyni kobiety atrakcyjnymi dla mężczyzn, a mężczyzn dla kobiet. Pewne odchylenia jakie się obserwuje w populacji w związku z obiektem popędu (np. homoseksualizm) nie wskazuje żeby był czymś innym jak "odchyleniem" możliwym do rozpatrzenia inaczej jak jedynie jako niezdrowe i niekorzystne.
Cytat: |
Dodatkowo w naturze spotykamy relacje homoseksualne nie tylko u ludzi ale u wielu gatunków zwierząt. |
No i co? Człowiek to "zwierze"? Ok, to wyobraźmy sobie że jutro pójdę do kogoś, splądruję mu dom, pobiję go, a może i nawet zjem. Wszak u zwierząt nawet takie zachowania są obserowane wewnątrz jednego gatunku. Czy wtedy zabronisz mi usprawiedliwić moje zachowanie, bo "zwierzęta tak czynią"?
Cytat: |
Kulturowo - Ta...Przypatrzmy się wielu rzymskim i greckim wazom. To jeszcze pogadamy o kulturze? |
Na szczęście jedyne zachowane źródła historyczne to starożytne wazy.
A tak w ogóle to nie wiem czy zauważyłeś ale żyjemy w roku 2013 i większość osób na świecie nie uzna homoseksualizmu za coś dobrego.
W sumie wracając do Rzymu, to w starożytnym Rzymie żonaty mężczyzna mógł pójść do burdelu, obcować z prostytutką a potem wrócić do domu jak gdyby nigdy nic, a żona nie miała prawa posądzić go o zdradę. Jeżeli już powołujesz się na akceptację homoseksualizmu w kulturze starożytnej. Widać niesie też ona różne smaczki przypominające te, którym sam się sprzeciwiasz (np. tzw. "puszczalstwo").
Cytat: |
Uzasadniony czym? Większością? |
No niestety, żyjemy w demokracji i większośc może decydować. Chociaż widzę, że są równi i równiejsi, jeśli chodzi o zadecydowanie że homoseksualizm nie jest ok, to wypowiadasz to lekceważąco i z niesmakiem, "gdyby to miało jakąś wartość co myśli większość." Gdy większość popierałaby homoseksualizm ,twoja reakcja, zgaduję, byłaby zgoła inna?
Cytat: |
Religijnie - Jakoś trudno mi rozważać sprawę praw dzisiejszego człowieka w oparciu o zbiór opowieści (Biblia i inne "natchnione" dziełka...) |
Nawet analizując religie pod względem ewolucyjnym, podejście do homoseksualizmu w głównych religiach odzwierciedla kierunki kulturowo-społeczno-moralne populacji ludzkiej.
Cytat: |
Samego homoseksualizmu niewiele ale już z adopcją dzieci przez pary homoseksualne znacznie więcej. Tak jak pisałem, tekst podawany wcześniej zapomniał jakoś dodać że dzieci adoptowane przez pary homoseksualistów są zabierane ale od rodzin patologicznych. |
Badania statystyczne pokazują że homoseksualiści praktycznie nie potrafią tworzyć trwałych związków które trwałyby dłużej niż kilka lat, więc jaki jest sens dawania im dzieci? Poza tym dopóki dwaj homoseksualiści nie "zrobią" sobie dziecka biologicznie, nie widzę uzasadnienia aby taka komórka społeczna rościła sobie prawo do czegoś, co biologicznie nie jest dane takiej konfiguracji jaką reprezentują.
Poza tym ta kwestia nie ma nic wspólnego z kwestią akceptacji homoseksualizmu. Zalegalizować związki homo żeby uratować biedne dzieci? Chyba żartujesz. |
|
 |
Seraphiel |
Wysłany: Wto 22:59, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
psrus napisał: |
Ale co w związku z tematem homoseksualizmu ma kobieta puszczająca się z kolegami męża za butelkę alkoholu? |
Samego homoseksualizmu niewiele ale już z adopcją dzieci przez pary homoseksualne znacznie więcej. Tak jak pisałem, tekst podawany wcześniej zapomniał jakoś dodać że dzieci adoptowane przez pary homoseksualistów są zabierane ale od rodzin patologicznych. |
|
 |
Seraphiel |
Wysłany: Wto 22:57, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
Cytat: |
Związek kobiety i mężczyzny jest uzasadniony biologicznie (w tym anatomicznie), społecznie, kulturowo a nawet religijnie. Homoseksualizm przeczy wszelkim normom ustalonym na tych polach. |
Biologicznie - W jakim sensie? Bo prowadzi do rozmnożenia? Wyszliśmy już chyba po za ramy czegoś takiego, w tej chwili seks uprawia się w dużej mierze dla przyjemności.Dodatkowo w naturze spotykamy relacje homoseksualne nie tylko u ludzi ale u wielu gatunków zwierząt.
Społecznie - Uzasadniony czym? Większością?
Kulturowo - Ta...Przypatrzmy się wielu rzymskim i greckim wazom. To jeszcze pogadamy o kulturze?
Religijnie - Jakoś trudno mi rozważać sprawę praw dzisiejszego człowieka w oparciu o zbiór opowieści (Biblia i inne "natchnione" dziełka...) |
|
 |
psrus |
Wysłany: Wto 22:51, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
Ale co w związku z tematem homoseksualizmu ma kobieta puszczająca się z kolegami męża za butelkę alkoholu? |
|
 |
Seraphiel |
Wysłany: Wto 22:48, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
Przeklejone z SB: (czytać od dołu)
psrus: o a nawet religijnie. Homoseksualizm przeczy wszelkim normom ustalonym na tych polach.
11 cze 13, 22:46
Seraphiel: Ależ proszę, temat jest, zdaje sie polityczny. Przekleję treść SB tam.
11 cze 13, 22:46
psrus: Związek kobiety i mężczyzny jest uzasadniony biologicznie (w tym anatomicznie), społecznie, kulturow
11 cze 13, 22:45
Seraphiel: się z kolegami męża za butlę wódy...
11 cze 13, 22:45
Seraphiel: że fanatyczna prawica...) a kolejną rzecz nazwałem po imieniu, bo jak nazwać kobitkę która puszcza
11 cze 13, 22:44
psrus: Może załóżmy temat bo bez sensu zapychać szutboks
11 cze 13, 22:44
Seraphiel: Nie, to była irytacja połaczona z sarkazmem, trudno inaczej nazwać ludzi o takich poglądach (chyba
11 cze 13, 22:43
Seraphiel: kobitki i faceta.
11 cze 13, 22:43
Seraphiel: sują faceci albo kobietę kobitki to mają prawo się z nimi wiązać i mieć takie same prawa jak związek
11 cze 13, 22:42
Seraphiel: I dlaczego psrus wrzucasz wszystkich do tego samego worka w którym Ty siedzisz? Jeśli faceta intere
11 cze 13, 22:42
psrus: śli
11 cze 13, 22:42
psrus: go związku, ale to nie znaczy że mamy zgadzac się na widzimisię każdego kto sobie coś podobnego wymy
11 cze 13, 22:41
psrus: Pan w związku ze swoim kotem też może w tym widzieć niesprawiedliwośc że nie może uprawomocnić swoje
11 cze 13, 22:40
Seraphiel: niesprawiedliwe w stosunku do homoseksualistów żyjących w związkach.
11 cze 13, 22:40
psrus: No zareagowałeś chyba dość emocjonalnie mówiąc o katolo-moherach, ku**ach i takie tam
11 cze 13, 22:40
Seraphiel: urban legend to są krokodyle w kanałach. Taka sytuacja w szpiitalu jest całkiem realna i jest to
11 cze 13, 22:39
Seraphiel: Moja wypowiedź była już raczej w tonie zirytowania poziomem tego tekstu. Przypadek ze szpitalami -
11 cze 13, 22:38
Seraphiel: Agresywnie? Jesteś chyba pierwszą osobą która kiedykolwiek mnie o agresywną reakcję oskarżyła psrus.
11 cze 13, 22:34
psrus: ej płci jak każdy.
11 cze 13, 22:34
psrus: Homoseksualiści mają takie same prawa jak każdy, mogą zawierać związki małżeńskie z osobami przeciwn
psrus: przypadkami ciąż z gwałtów. Przypadek hipotetyczny, tylko jak częsty?
11 cze 13, 22:31
psrus: może się zdarzyć, ale czy ktoś o tym słyszy? Tak samo argumentuje się prawo do aborcji potencjalnymi
11 cze 13, 22:31
psrus: Seraphiel ale czemu tak agresywnie reagujesz?? Te przykłady ze szpitalami to jesteś urban legend, tz
11 cze 13, 22:19
Seraphiel: ogóle nie dowiedzieć niczego od lekarzy bo nie jest rodziną. Ot, taki jeden przykład.
11 cze 13, 22:18
Seraphiel: tej chwili u nas np jak jeden facet trafi do szpitala to drugi tak na dobrą sprawę może się w
11 cze 13, 22:18
Seraphiel: Propaganda propagandą, ale jednak fajnie by było żeby i homoseksualne pary miały jakieś prawa. Bo w
11 cze 13, 22:16
Krzychu74: akcja rodzi reakcje
11 cze 13, 22:15
Krzychu74: napewno inacej by patrzyli
11 cze 13, 22:15
Krzychu74: bo ludzie widzieli w nim sąsiada, anie homosia. dzisiaj przez tę ich nachalną propagandę
11 cze 13, 22:14
Krzychu74: ale dziendobry mówili, a juz nie daj Boże jakby jaskiś dzieciak chciał dokuczyć. pas byłby w robocie
11 cze 13, 22:14
Krzychu74: sie do pierdla w tamtych czasach. Starsi może i tam między sobą sie lekko podśmiewali
11 cze 13, 22:13
Krzychu74: ten pan lubi panów i nikt z tego nie robił afery. a pamiętajmy, ze zato szlo
11 cze 13, 22:13
Krzychu74: Seraphiel: w latach 80-tych na moim podwórku mieszkał pewien pan. I każdy wiedział, ze
11 cze 13, 21:53
Seraphiel: patrząc po poziomie tego kto to pisał
11 cze 13, 21:52
Seraphiel: wielkie odkrycie Ameryki, tu pod postacią dziwactw bogatego człowieka. Rece opadają ale raczej
11 cze 13, 21:52
Seraphiel: lepiej w rodzince z ojcem pijakiem i matką kur**. Albo w ogóle bez rodziny. A potem już tylko jest
11 cze 13, 21:50
Seraphiel: homoseksualiści mogą adoptować dziecko ZABRANE innym rodzinom! Oh jej, no tak na pewno byłoby im
11 cze 13, 21:49
Seraphiel: Bo ma być rodzinka jak "jak bozia przykazała!", najlepiej z piątką dzieci a co tam. Wielki krzyk bo
11 cze 13, 21:46
Seraphiel: takiego..hmmm...katolo-mohera bym powiedział.
11 cze 13, 21:45
Seraphiel: Tzn? Poglądów tam jest co najmniej kilka, choć wszystkie o podobnym zabarwieniu...
11 cze 13, 21:43
psrus: dem prezentowanym w tej krótkiej nocie.
11 cze 13, 21:43
psrus: Nie wiem co to za serwis, ale od kogoś dostałem ten link i wrzuciłem. W sumie to zgadzam się z poglą
11 cze 13, 21:40
Seraphiel: dziwić patrząc po komentarzach, tekst odpowiada publiczce.
11 cze 13, 21:40
Seraphiel: Mało subtelne, wręcz nachalne "geje to zło!" bardziej budzi politowanie niż irytację. Ale trudno się
11 cze 13, 21:36
Seraphiel: Ale trudno spodziewać się zeby serwis o takim ukierunkowaniu przedstawił sprawę obiektywnie.
11 cze 13, 21:35
Seraphiel: jest świenym projektantem Po za tym dość znanym z kontrowersyjnych wypowiedzi
11 cze 13, 21:34
Seraphiel: Abstrahując od tego co (i w ogóle czy) stary Karl chce robić ze swoim kotem nie zmienia to faktu że
11 cze 13, 21:24
psrus: O-ho-ho sam bym lepszej terapii nie opracował
11 cze 13, 20:15
Krzychu74: http://www.militech.sownet.pl/usammo/_usammo_11.jpg
11 cze 13, 20:15
Krzychu74: tutaj niezbędne jest leczenie, najlepiej takimi tabletkami:
11 cze 13, 19:45
psrus: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/slynny-projektant-chce-poslubic-swojego-kota
11 cze 13, 19:45
psrus: Uwaga, uwaga, z cyklu wyżyny głupoty ludzkiej: |
|
 |
psrus |
Wysłany: Wto 23:08, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
Mam wrażenie, że coś się w Polsce kończy, i coś się zaczyna.. |
|
 |
perek |
Wysłany: Nie 20:01, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
To, że dana dewiacja czy, jak kto woli, zboczenie ma odzwierciedlenie i swoje przykłady w historii, choćby tak liczne jak inna, nie oznacza jeszcze, że należy mieć do niej równie negatywny lub pozytywny stosunek. Zresztą, homoseksualiści nigdy nie traktują przykładów historycznych jako argumentu. Sam fakt, że ludzie rodzą się właśnie tacy, a nie są nimi z własnego wyboru, dla wielu wystarcza do wydania czegoś w rodzaju osądu czy wyroku. Powtórzę kolejny raz: homoseksualizm nie krzywdzi nikogo, obie "strony" są świadome tego, czego pragną i nikt nie jest do niczego zmuszany. Czy dziecko może być świadome i chętne do współżycia? Bo wg Was jest to dokładnie tak samo akceptowalne. Temat zoofilii w tym akurat poście skwituję tylko, że jest to dla mnie jakaś forma znęcania się nad innym stworzeniem. I akurat ta dewiacja jest mi obojętna, nie spotykam się z nią nawet w mediach.
Jak jednak jesteście w stanie porównać wykorzystywanie nieletnich i zwyczajne krzywdzenie ich z miłością czy choćby samym seksem, ba, widokiem dwóch osób tej samej płci trzymających się za rękę?
To jak sprawa legalizacji aborcji i narkotyków - w pierwszym przypadku coś jednak ulega zniszczeniu, w drugim to dorosły, świadomy człowiek niszczy lub nie samego siebie, na własne życzenie.
Nawiązując jeszcze do wypowiedzi Seraphiela - geje nie chcą niczego więcej niż ludzie heteroseksualni. Nie żądają żadnej specjalnej ochrony. Zadowolą się legalizacją związków partnerskich i rozwiązaniem sprawy dziedziczenia. Reszta jest mniej ważna.
Tar, tak już zupełnie na marginesie, na pedofilach i zoofilach nie da się zarobić tyle, co na homoseksualistach. To właśnie w znacznym stopniu skróciło czas oczekiwania na szczątkową akceptację zachodnich społeczeństw do jakichś 40 lat... |
|
 |
Tar-Minyatur |
Wysłany: Nie 18:50, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
perek napisał: |
psrus napisał: |
A znasz taki przypadek? Pewnie nie znasz. |
A mówiłby w ten sposób, gdyby nie znał? Ja sam znam osobiście, i to niejednego.
Naprawdę, nie rozumiem podejścia ludzi, którym przeszkadza jakiekolwiek manifestowanie odmienności kulturowej, seksualnej czy jakiejkolwiek innej przez obcych. To takie sformułowanie typu "Jestem nietolerancyjny i proszę to uszanować."
Jeżeli jakiś facet chce latać w kiecce po mieście, to nie będzie go obchodziło narzekanie mocherów, plotkowanie przechodniów czy wreszcie Twoje poglądy, Psrus. I nie masz ani prawa, ani powodu ograniczać, powiedzmy, "działalność" homoseksualistów do ich czterech ścian. Nikt nie każe Ci tego akceptować, ale przecież nic Ci do tego.
|
I to właśnie, starając się być obiektywnym, widzę jako niekonsekwencję. Powtórzę: skoro seks nie służy już przede wszystkim rozmnażaniu, a zaspokojeniu, to w czym różne jego rodzaje są gorsze od innych? I dlaczego odmienność A ma mi nie przeszkadzać, a odmienność B tak?
Cytat: |
A mieszanie homoseksualizmu, zupełnie niekrzywdzącego nikogo, z zoofilią a tym bardziej pedofilią jest czymś zwyczajnie obrzydliwym. Tak samo, jak wmawianie ludziom, że z biegiem czasu i historii ludzkość przyjmie wszystko jako swoje, dobre i słuszne. |
Pedofilia była normą w cywilizacji greckiej i arabskiej. Zoofilia była popularnym motywem w kulturze greko-rzymskiej, którą uważamy za pinakiel starożytności i podstawę nas samych. Od tamtego czasu, ktoś mógłby stwierdzić, trochę się cofnęliśmy.
Sądząc po ostatnich 250 latach, owszem, upływ czasu spowoduje, że ludzkość zaakceptuje i udomowi wszystko. I to, że teraz coś wydaje się nie do zaakceptowania, nie znaczy, że nie wystarczy poczekać 50 lat, by się takim stało.
PS. Wyłączając może Seraphiela, a włączając mnie, nigdy bym nie podejrzewał uczestników tej dyskusji o przedstawione przez nich poglądy. |
|
 |
Seraphiel |
Wysłany: Nie 13:37, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
Perek zamknął w tych kilkunastu linijkach to co mam do powiedzenia.
I owszem psrus: znam takie osoby.
Nie porównałbym sędziego który ma stać na straży prawa do oceniania innych wg. swojego widzi mi się. Nie ten kaliber. I teraz odwróćmy to. Dlaczego ktos ma się przejmować że Ciebie razi jego seksualność czy jakieś zachowanie kiedy Ty masz to gdzieś że Twoje zdanie jego obrazić może?
Co do praw. To poniżej wszelkiej krytyki. Zróbmy w takim razie coś innego. Niech wszyscy maja prawo wyznawać judaizm. I tylko judaizm. Przecież wszyscy będą mieli równe prawa wtedy!
Ja mogę protestować przeciw wylewaniu na zewnątrz wszechobecnego chrześcijaństwa. I co? I nie protestuję bo stwierdzam że niech każdy sobie robi co chce.
Jeśli Ty uważasz że normalność nie jest względna - muszę niestety Cię zmartwić i odesłać do encyklopedii.
Widzisz problem jest taki że moje poglądy nie ograniczają nikogo. Sprzeciwiają się jedynie ograniczaniu jednych osób przez drugie. Natomiast Twoje są zupełnie odwrotne. Jeśli nie widzisz prostej analogii do wypraw krzyżowych to ja nic już nie poradzę.
Ależ jedno i drugie jest ze sobą powiązane. Można mieć nawet jedno dziecko ale jak się nie ma na nie czasu to będzie wychowane źle. Dochodzi do tego fakt że tak niewielu ludzi umie dziś dobrze wychować dziecko. Bez przesądów, bez uprzedzeń i z otwartym umysłem.
Oh tak seks jako jedynie motor naszego gatunku.... zupełnie jak w średniowieczu.
W takim razie co wg. Ciebie zatruwa społeczeństwo? Seks? Kult pieknego ciała? Homoseksualizm?
Cytat: |
No to ubierz się w sukienkę i ciesz się wolnością w wyborze swojej roli. |
Rozumiem że to miał być argument... Bardziej jako żart pasuje bo mnie mocno rozbawił. |
|
 |
perek |
Wysłany: Nie 13:11, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
psrus napisał: |
A znasz taki przypadek? Pewnie nie znasz. |
A mówiłby w ten sposób, gdyby nie znał? Ja sam znam osobiście, i to niejednego.
Naprawdę, nie rozumiem podejścia ludzi, którym przeszkadza jakiekolwiek manifestowanie odmienności kulturowej, seksualnej czy jakiejkolwiek innej przez obcych. To takie sformułowanie typu "Jestem nietolerancyjny i proszę to uszanować."
Jeżeli jakiś facet chce latać w kiecce po mieście, to nie będzie go obchodziło narzekanie mocherów, plotkowanie przechodniów czy wreszcie Twoje poglądy, Psrus. I nie masz ani prawa, ani powodu ograniczać, powiedzmy, "działalność" homoseksualistów do ich czterech ścian. Nikt nie każe Ci tego akceptować, ale przecież nic Ci do tego.
A mieszanie homoseksualizmu, zupełnie niekrzywdzącego nikogo, z zoofilią a tym bardziej pedofilią jest czymś zwyczajnie obrzydliwym. Tak samo, jak wmawianie ludziom, że z biegiem czasu i historii ludzkość przyjmie wszystko jako swoje, dobre i słuszne. |
|
 |
psrus |
Wysłany: Nie 10:50, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
Seraphiel napisał: |
psrus napisał: |
Seraphiel, jak dwóch homoseksualistów chce się... no właśnie - to niech to czyni. Ale niech nie uważa siebie za normalnych ludzi |
Bo? Bo Ty nie uważasz że są normalni? Bo niektórzy też tak uważają? Przepraszam ale powiedz mi, kim jesteś i kim są ci ludzie by oceniać innych i ich prywatne sprawy? |
Zastanawiam się co to w ogóle za argument.
Na wszystko można powiedzieć: kim jesteś żeby oceniać cokolwiek?
I co można na to odpowiedzieć?
Sędziemu w sądzie tez oskarżony powie: a kim ty jesteś że mnie oceniasz?
Niech robią co chcą - nie mieszam się w ich prywatne sprawy.
Ale jeżeli pewna grupa osób zaczyna sprzeciwiać się ustalonemu od wieków i wypróbowanemu stystemowi prawa i moralności, i zaczyna produkować swoje cuda na kiju wywracając wszystko do góry nogami, to nie mam prawa powiedzieć, że jest to złe? Bo ktoś poczuje dyskomfort? Bo kogoś urażę?
Cytat: |
psrus napisał: |
i nie wymaga dla siebie jakichś specjalnych praw. |
Heh. Przepraszam? Specjalnych? Bo chcą być traktowani jak wszyscy inni? Może w takim razie wykluczmy ze społeczeństwa niepełnosprawnych tak jak to było 100 lat temu. |
Oni są traktowani jak wszyscy inni! Każdego obowiązuje to samo prawo.
Homoseksualiści jak i heteroseksualiści mogą zawierać małżeństwo. Tzn. kobieta i mężczyzna.
Cytat: |
psrus napisał: |
Ja np. nie pcham sobie jedzenia przez nos, i nie mówię że jest to normalne, choćby nawet by mi to sprawiało przyjemność. |
A broni Ci ktoś? Jak jesteś z tym szczęśliwy: go for it. Co ciekawe nie wywoła to takich skrajnych emocji jak sprawa homoseksualistów. |
Nie broni mi. Mogę to robić. Tak samo homoseksualiści mogą się realizować w swoich czterech ścianach. Niech robią co chcą. Ja protestuję wylewaniu tego na zewnątrz.
Cytat: |
psrus napisał: |
Albo ludzie zmądrzeją i zaprowadzą w końcu normalność we własnym społeczeństwie, albo skończy się to kompletną społeczną katastrofą, o której nawet boję się myśleć, która zresztą już się rozgrywa. |
Widzisz problem leży w tym: czym jest normalność. Bo z normalnością jest taki problem że to rzecz względna. Co do prorokowania katastrof - wiecznie ktoś snuje wizje upadku ludzkości i jej wartości. Kilkadziesiąt lat temu przyczyną tego mieli być hipisi... |
To ty wierzysz że normalność jest względna.
Cytat: |
psrus napisał: |
Całe nasze społeczeństwo jest chore, a homoseksualizm nie jest uwarunkowany genetycznie jak to z szaleństwem powtarzają propagatorzy tej koncepcji, ale jest skutkiem choroby społecznej i pomieszania ról. |
I znów: Ty tak uważasz. I co, narzucisz innym ten pogląd? Pachnie mi to sytuacją sprzed kilkuset lat - wyprawami krzyżowymi. W skrócie: "Uważasz inaczej niż my? Giń." |
Z całym szacunkiem - to od propagatorów współcześnie modnej koncepcji pochodzenia homoseksualizmu w razie nie zgodzenia się można usłyszeć takie epitety jak homofob, moher, katol, rydzyk, zacofany i potraktować człowieka jakby co najmniej sprzeciwił się krągłości Ziemi czy to, że Ziemia krąży wokół słońca.
Na wszystko odpowiadasz: ty tak uważasz. Ty też jakoś uważasz. Dlaczego narzucasz mi ten pogląd? A dlaczego ja nie mogę wypowiedzieć swojego?
A tekst o wyprawach krzyżowych - to nie wiem - jak to rozumiesz to już chyba tylko ty wiesz. Ja nikogo zabijać nie zamierzam.
Cytat: |
psrus napisał: |
Ludzie przestają ze sobą rozmawiać, spędzać czas, dzieci wychowują się same na rozrywce dla umysłowo ograniczonych w telewizjii i wyidealizowanej sylwetce człowieka z telewizji czy okładek czasopism, a więdzę czerpią z internetu lub z programu pani Ewy D. |
Oh well. Jeśli się nie ma czasu na dzieci to się ich sobie nie robi. Proste i logiczne. Swoją drogą ładnie dowiodłeś że "normalne" wg. Ciebie rodziny też mają problemy. I to nawet spore :> |
Hę? No dobrze, jak ktoś nie umie się zająć dzieckiem lub nie ma na to ochoty, to niech nie robi sobie dzieci. Ale my nie rozmawiamy o decydowaniu o liczbie dzieci, ale tego jak się te dzieci wychowuje.
Drugiej części wypowiedzi nie rozumiem.
Cytat: |
psrus napisał: |
Dzisiaj już nie istnieje odpowiedzialność, istnieje dobra zabawa w rozwiązłości seksualnej. Mężczyźni dziecinnieją i/lub kretynnieją a kobiety muszą przyjmować rolę mężczyzn, bo to co ci ich kręci to nażreć się, nachlać się i poru**ać bez zobowiązań i odpowiedzialności (albo przyjmują podobną ścieżkę). |
No istnieje i co? Seks jest dla ludzi. Jak ktoś przedawkuje przyjemność - odpada. Idziemy dalej. |
Nie mówię, że seks jest zły.
Seks jest b. dobry i jest motorem naszego gatunku.
Pytanie czy będziemy zachowywać się jak zwierzęta, czy jak ludzie rozumni.
Cytat: |
psrus napisał: |
Ojcowie przestają rozmawiać i spędzać czas z własnymi synami, a ci, czując się zaniedbani, i szukając ojcowskiego ramienia i wzorca swojej roli jako mężczyzn wpadają w tą chorą homoseksualną pożądliwość. |
I'm not buyin it. Stara śpiewka która się nie sprawdza. Bo co powiedzieć kiedy chłopak ma dobry kontakt z ojcem a jest gejem? |
A znasz taki przypadek?
Pewnie nie znasz.
Zresztą odchył od reguły nie obala reguły.
Ja znam kilka przykładów homoseksualizmu. Wszystkie pasują do tego modelu.
Reguła jest znana od lat, teraz tylko próbuje się wmówić że to wszystko genetyka. Myślą że jak to będą powtarzać w nieskończoność to stanie się to prawdą.
Wiesz pierwszy lepszy współczesny podręcznik akademicki (do genetyki) powie ci że nie istnieją wystarczające dowody na wyłącznie genetyczne pochodzenie homoseksualizmu, a istnieje związek z występowaniem homoseksualizmu a tym jak dziecko się miało w dzieciństwie: np. chłopiec: czy był wychowywany bez ojca, z ojcem nieobecnym, z dominującą matką, lub był zniewieściały.
Ale tak: to pewnie tylko ja tak uważam...
Cytat: |
psrus napisał: |
Przecież facetowi to w ogóle nie teges zajmować się dzieckiem, od tego są matki. |
Oh błagam. Facet nie może zająć się dzieckiem? Bo co? Bo jest gorszy od kobiety w tym? Jeśli jest to tylko na swoje własne życzenie. |
?
To była ironia. Przecież o tym tu mówię żeby facet interesował się swoim dzieckiem.
Cytat: |
psrus napisał: |
Dopóki się nie ockniemy, i tego nie zrozumiemy, i nie wyrzucimy tych zatruwających nas śmieci z naszego podwórka, i nie zaczniemy ze sobą rozmawiać, dopóty będziemy produkować gejów i inne choróby naszego społeczeństwa. Szczere i brutalne, ale prawdziwe. |
Taa. Znów te "choroby" i "śmieci" (przyjemnie się nazywa innych ludzi "śmieciami"?). Szkoda tylko że to wszystko takie subiektywne. Bo widzisz jak dla mnie równie dobrze mozna by się pozbyć chrześcijan. Panoszy się to. Zbawia świat chodź tego nie potrzebuje. I wmawia innym że jak nie przyłączy się do ich korytka to będzie potępiony (żerując na ludzkim strachu, och co za ambitne zagranie). I wszystko to wychodzi od bandy która zbiera się w jednym miejscu i wierzy że spożywa czyjeś ciało i krew (zapachniało sektą?). |
Nie nazywam ludzi śmieciami! Podejrzewałem, że ktoś to przeinaczy i tak pomyśli!
Śmieciami nazywam to, co nas zatruwa, a o czym pisałem wyżej. Człowiek to nie śmieć.
Cytat: |
psrus napisał: |
Dopóty nie przyjmiemy tego do wiadomości, i nie zaczniemy tego zmieniać i przestać karmić się chorymi obrazami i wzorami zapodawanymi przez naszą kulturę, wyśmiewającymi role płci i odpowiedzialność (dzisiaj można włączyć telewizję a na kanale informacyjnym facet w stringach na paradzie równości, do kina można pójść na Project X, a w kiosku kupić gazetę promującą rozwiązłość seksualną z jakimś manekinem na okładce), i dopóty nie zaczniemy poprawnie realizować swoich ról i ocknąć się że mamy matki/żony/dzieci/kota etc. dopóki będziemy się coraz bardziej staczać. |
Ale kto Ci każe się nimi karmić? Czy jesteś jedną z tych skretyniałych jednostek która kupuje papkę jaką nam serwują media? I te "role". To jest coś co mnie po prostu irytuje. Kim są inni ludzie by dyktować mi kim mam być do jasnej cholery? Bo tak to działa. Jesteś facetem masz taką rolę. Jesteś kobietą masz taką. A może ja nie chcę takiej jaką przewidzieli dla mnie inni? To moje życie. Nie ich. |
No to ubierz się w sukienkę i ciesz się wolnością w wyborze swojej roli. |
|
 |
perek |
Wysłany: Nie 10:15, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
Żadna to nowość, że każde odchylenie od "normy" jest krytykowane przez tych, którzy mają o nim najmniejszą wiedzę i tak naprawdę nigdy osobiście się z nim nie spotkali. Większość homofobów zmienia swoje poglądy gdy dowiaduje się np., że ktoś, kogo dobrze zna, jest homoseksualistą.
Tar, nie bierz tego zbytnio do siebie, ale nieco mnie rozczarowałeś. |
|
 |
Tar-Minyatur |
Wysłany: Nie 1:50, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
Czyli uważasz, że porównując homoseksualistów z takimi i takimi, deprecjonuję ich? Ależ proszę, dokładam do worka heteroseksualizm. Seks funkcjonuje dziś na Zachodzie w oderwaniu od rozmnażania (zresztą trudno mówić o rozmnażaniu, skoro w zachodnich klasach średnich i wyższych dzietność na kobietę spadła już chyba poniżej 1, a rozmnażanie zaczyna się od 2,01), służy tylko przyjemności i kultywowaniu więzi między jednostkami, tak jak u np. szympansów karłowatych i wielu innych najinteligentniejszych gatunków. A skoro służy przyjemności, to heteroseksualizm nie jest w niczym wyższy czy lepszy od innych rodzajów osiągania zaspokojenia. Jedynym kryterium jest więc zgoda obu, pardon, wszystkich zaangażowanych stron, lub prawo do dokonywania aktu.
Prawda, nie znam żadnego jawnego geja, ani pedofila, ani zoofila, ale staram się ich rozumieć. Stosunek pomiędzy takim mną a takim zoofilem jest zapewne taki, jak pomiędzy Rosjaninem a Polakiem w carskiej Rosji - ten cieszący się wszystkimi prawami i ten prześladowany przez aparat państwowy i przez same społeczeństwo.
Co do tego pokoiku - była taka dystopijna powieść, "Flatland". Nawet kilka filmów. Opowiada o dwuwymiarowym świecie. Głównym bohaterem jest bodajże kwadrat. Pewnego razu odwiedza do trójwymiarowa istota, sfera. Z początku kwadrat nie wierzy w jej istnienie, ale potem udaje mu się z nim pogodzić i sugeruje (odwiedziwszy świat jednowymiarowy, po prostu linię prostą, i bezwymiarowy, jeden punkt niezdolny wyobrazić sobie niczego poza nim), że mogą istnieć też cztero-, pięcio- itd. wymiarowe światy. Obrażona taką koncepcją sfera odchodzi.
I to jest dokładnie ta sytuacja. Jesteśmy w punkcie, w którym akceptacja homoseksualizmu została osiągnięta (minęło zaledwie 40 lat), a innych rodzajów seksualności jeszcze nie. A, jeszcze aseksualizm czeka na wyjście z cienia. Legalny homoseksualizm przeciętny człowiek w Europie Zachodniej czy w blue states w USA jest sobie wyobrazić. Ale legalnej zoofilii już nie! Jeszcze nie. Ale wraz z postępem ludzkości, sztuczne, średniowieczne przesądy zostaną przezwyciężone.
To, co w 1962 roku było niewyobrażalne (homoseksualiści, hippisi, upadek ZSSR) było niewyobrażalne, dziś już nikogo nie dziwi. To, co dziś jest niewyobrażalne, w 2062 roku, po powrocie komety, będzie kwestią dnia wczorajszego, zupełnie oczywistą. |
|
 |