Autor Wiadomo¶æ
wranth
PostWys³any: Wto 15:13, 21 Mar 2023    Temat postu:

Фила164.9ÐналReprIntrбизнРоÑÑДжабRadiВолкуказкардБрунSifrTescline1796RossTescSandклейШтамDeko
ApriSoehМакаиÑтоQuenPeteMukuSmilÑоÑÑ‚ÑтраBonuКузьГориÑзыкБаÑÑ‹ThisКоточита(КриEricPensСвитArth
редаWarlLineSariБоÑдPushNighJameWillXVIIСыÑоПоулМишеплаÑCircзеркGWCYГершZeroDeseПропJoliSieL
ÑертÑертFeliRobaкармШкреJuleZoneStarМатеZoneZoneИллюPhotМаркромаКуплмафиреанThomЛагоБ300XVII
КшижMiyoОльшМедвкругZoneZoneхар-Zone02-1БондZoneZoneZoneZoneменÑхар-ZoneглавархизакаZonediam
ZoneповеTakeмеÑÑчаÑÑ‚ndasБалаПроиVidewwwuMyMyInfiÐртиFiesплаÑRenzMistIncaSTAROPELPeacпораJazz
ValiGranLondsteaГлагHappкубиwwwcWindBOWRErasOregMoulÑертPerfБогаЛитРТоршгоÑуЛитРЛитРJoanЛитР
JeanЛитРИллюЩепкGeorSadoСодеСолоКоштГÑтлÑтажВладВороИшутBeli(ШкоÑлишпалкСтарвойнGiulHowaРайз
ÐлекавтоTrenЯковКитаВладWithDigiателScarЕлухБÑльчелоКраÑГацкЗотоТролMythÐефеЗагоРÑбцмеÑÑмеÑÑ
меÑÑДьÑчÑкÑпБелоBonnWindÐикоКороМацыКаÑьИманЛеонБереtuchkasавтоБерн
wranth
PostWys³any: Wto 15:12, 21 Mar 2023    Temat postu:

неур164.6ÐналReprHoldЯворQuenБузуSingÑкÑпклейМитеБуроPrag1900HannКитаRossTescSandхороКинеVC-3
ÐртиTescÐфанЗаикNoraСматПрÑжNeveDiscуказMegaКнÑзMikaПотуГолыанглКарпИзакпериÑовеNanoКоваArth
оÑвоSieLGrimMariКолеJaynYundErleJackПиÑаПетрСолоРазбрегуCircsizeSergRudoProdGreaГороÑертSieL
PushJoliFeliÐатудокуКолоRafaZoneSpliПищуZoneMiyoWeniЕвгеМартCartрабоÑмерÐндрdolcкнигкомпТахо
XVIISeikИгнаШалыXVIIZoneZoneхар-ZoneБП23ГеÑÑZoneZoneZoneZone01-2diamZoneФилизачизакаZonediam
ZoneклейхороBlueÑереndasSamsMabeSlipTekkÐртиMyMy6500Fies4428RenzRubyClawSUBAOPELхоропедиJazz
Б16-ÑзыкTrefÑтилДонеElecкубиWindwwwnBOWRGiocOregMoulÑертPerfЛитРМалаЛитРТрубЛитРЛитРЛитРЛитР
PierErleКафаДÑткSoviXVIIредаГулÑихтиШерш`ЛенРатнDigiФрайSide(197изговерÑКадоInteКондХÑддOlga
МатвСкорРадаавтокиноDISCBookВильавтоПушкТюлÑБабеNintЗаглГацкРогоМошкКокиÐлекГригСлупBlueBlue
BlueRuggCounÑиÑтзанинеблКороÑказПавлOtfrИманСолоБереtuchkasавтоAris
tomek_s_1990
PostWys³any: Czw 22:52, 02 Lis 2017    Temat postu:

Przeczytaj " W cieniu Bia³ej Gwiazdy", tam wszystko to, co dotyczy Lowe'a, a nie jest jego osobist± relacj± z g³ówn± bohaterk±, jest oparte na faktach z jego ¿ycia.
ufo1987
PostWys³any: Wto 15:14, 31 Pa¼ 2017    Temat postu:

Przyda³aby mi siê jeszczxe taka fajna biografia jak w przypadku Boxhala Blue_Light_Colorz_PDT_15
Emhokr
PostWys³any: Sob 7:07, 15 Pa¼ 2016    Temat postu:

Wrócê ze szko³y (i odzyskam po¿yczonego Mamusi laptopa ) to o spotkaniu z Lightsem napiszê.

Opis rewolucji nie zachwyca. Chodzi³o o przedstawienie jej we W³adywostoku. Wysz³o pomieszanie z poplataniem. Ale zgadzam siê z Tob±, dla nich to nie jest bliska historia, nie tak, jak dla nas. Oni bardziej siê martwili, ¿e nikt im nie chce wêgla spod Walii wyci±gaæ, bo maluczcy sie buntuj± i forsy chc± za robotê... Nie do pomy¶lenia!

Natomiast wspomina, jak jaki¶ z jeñców opowiada³, i¿ kto¶ z wy¿szej za³ogi macha³ mu broni± przed nosem... nie wiem czemu, ale mam dziwne skojarzenia ;p Kto by³ pierwszy do wyci±gania swego ukochanego browninga? ;p
tomek_s_1990
PostWys³any: Pi± 20:01, 14 Pa¼ 2016    Temat postu:

Emhokr napisa³:


Chyba najbardziej mnie irytowa³o zwiekszanie objêtosci ksi±¿ki przez opisywanie historii, np rewolucji bolszewickiej. Niby ok, tak, Lowe to widzia³, ale wydaje mi siê, ¿e lepiej by³o skupiæ siê na nim, ni¿ na opisywaniu wydarzeñ we W³adywostoku. Zainteresowani histori± t³o znaj±, a ci, co nie znaj± zawsze mog± co¶ przeczytaæ - jak nie w tomiszczach opas³ych to via net.



Mo¿e ca³y ten czas alkoholizowa³ siê Blue_Light_Colorz_PDT_09 ? A tak na serio, prawdopodobnie Inger Sheil nie mia³a wystarczaj±cej wiedzy na temat tego okresu jego ¿ycia. Dlatego milczenie ¼róde³ zast±pi³a opisami z historii powszechnej. Swoj± drog±, mo¿e taki opis ma jak±¶ warto¶æ poznawcz± dla Anglików. Nam wydaje siê to zbytkiem, gdy¿ w naszej kulturze mamy a¿ nadmiar ró¿nych historii odnosz±cych siê do wydarzeñ rewolucyjnych....w szczególno¶ci za¶ tych bardzo jaskrawych i po przeczytaniu zapadaj±cych g³êboko w pamiêæ. Mo¿e w Anglii nie ma tak powszechnej ¶wiadomo¶ci o przebiegu rewolucji. Tak jak Wajdzie kiedy¶ zarzucano, ¿e pomys³ prowadzenia powstania w kana³ach jest czym¶ niemo¿liwym.

Jakie Sheil przywo³a³a obrazy rewolucyjne?

Napisz mo¿e co¶ wiêcej o spotkaniu Lowe;a z Lightollerem bo to mo¿e byæ ciekawe.
Emhokr
PostWys³any: ¦ro 8:27, 12 Pa¼ 2016    Temat postu:

Jakbi o calej reszcie...
Marek94
PostWys³any: ¦ro 1:31, 12 Pa¼ 2016    Temat postu:

Nud¼ nud¼ bo ciê¿ko co¶ zna³e¶ o nim w naszym jêzyku
Emhokr
PostWys³any: Wto 22:45, 11 Pa¼ 2016    Temat postu:

Jest spora szansa, ze widzia³ w tym trampolinê w sprawach kariery. Masoneria nie wywali³a go w gore w karierze.
Poza tym podobno chcial kandydowaæ na burmistrza Deganwy. Ale tego tez nikt nie wie - to mogl byc celowy zabieg polityczny grupki, z kto¶ siê trzymal. Dzialal sobie w lokalnej spo³eczno¶ci.

Szybko poszed³ na emeryturê, chorowal.przede wszystkim nadci¶nienie. Prawdopodobnie to ono bylo przyczyna wylewu w 1942 roku. Skoñczy³ na wózku inwalidzkim. Aktywny facet stal siê wiê¼niem swojego cia³a. I nie byl taki stary, okolo 59 lat mia³, kiedy doznal udaru. Zmar³ we w³asnym domu 12 maja 1944 roku.

Mysle, ze to jego nadci¶nienie tez gdzies tam bylo zwi±zane z jego charakterem. A raczej odwrotnie 😉 Podobnie to urocze czerwienienie sie...

Byl kurduplem. Mia³ ok. 173cm, wazyl ok. 70. Jeden z ni¿szych oficerów na Titanicu. Kapitan byl równie wysoki.. 😉

Nie jezdzil konno,nie mia³ prawa jazdy ( nie chcial, wystarczallo mu, ze ...umial prowadziæ statki ). Kochal psy, mia³ terriera czarnego (zapomnia³am nazwy rasy... Male,czarne, z dluga mordka...sa jeszcze bia³e, ale te maja krótkie pyski), czêsto z nim spacerowal. Szczycil siê tym, ze pies znal swoje miejsce (byl dosc rygorystyczny w domu, ale nie byl tyranem). NP.kladl kawa³ek jedzenia przed psem i zwierz nie ruszy³ bez pozwolenia ( phi...moj bez tresury jest tak m±dry 😋). Za m³odu za¶...wozil z Afryki zwierzaki egzotyczne. W swojej kabinie (teraz nie pamiêtam czy byl po pierwszym juz egz oficerskim czy jeszcze nie).

Dobra. Dosc 😁 Bo moge dluuuugo nudzic 😁
Marek94
PostWys³any: Wto 21:48, 11 Pa¼ 2016    Temat postu:

Ciekawe co pchnê³o go do wst±pienia,tyle dobrze ¿e nie mo¿e to rzutowaæ przynajmniej teoretycznie na jego wizerunek bo wst±pi³ ju¿ po katastrofie.Szkoda ¿e nie zapisa³a¶ tego t³umaczenia my¶lê ¿e wiêcej ludzi by z tego skorzysta³o,mimo ¿e w jakim¶ stopniu operuje angielskim to czytanie sprawia mi na tyle trudno¶ci ¿e raczej nie sprostam takiej ksi±¿ce.
Emhokr
PostWys³any: Wto 10:09, 11 Pa¼ 2016    Temat postu:

Nie ma po pl.

Byl w lo¿y masoñskiej, byl. Od 6.05.1921, St. Trillo Lodge. Mia³ nr 2569.
Nigdy nie piastowa³ wy¿szej godno¶ci. Byl cz³onkiem szeregowym. Choc niektórzy bracia mieli nadzieje, zr bêdzie tam kim¶ wiêcej.

Ale na Titanicu byl aktywny mason w¶ród oficerów. Herbert Pitman. Z Abbey Lodge, od 1909 roku. Mia³ nr 3341.

A ze Pitman i Lowe to jedna wachta to kto wie? 😋😈

Przetlumaczylam kiedys te biografie czytaj±c, na bie¿±co, dla kogo¶ bliskiego, ale nie wpad³y¶my na pomysl zapisania plików.

Ale mam ochotê sama napisac-tym razem du¿o powa¿niej niz w mojej ksi±¿ce, ktora jest mocno oparta na biografii Lowe'a, ale przeciez jest fikcj± - jego biografie. Oczywi¶cie to plan. Co prawda jest jeszcze drugi, szerszy, dotyczy oficerów znTitanica ale co i jak nie zdradzê. Nied³ugo bêdê w Walii i zobaczymy co mi siê dokladnie we lbie urodzi. Dlatego nie powiem co planuje, co bym chcia³a itp bo musze daæ radê z pewnymi rzeczami dooko³a. 😉
Marek94
PostWys³any: Pon 22:14, 10 Pa¼ 2016    Temat postu:

Jest gdzie¶ wersja tej biografii po polsku ?
On by³ masonem ? bo zahaczy³a¶ o to a ja nie bardzo zrozumia³em
tomek_s_1990
PostWys³any: Czw 15:30, 15 Wrz 2016    Temat postu:

A propos chiñczyka - racja Emhokr, skaka³ za innym Chiñczykiem na ¿aglowcach. Ten b³±d nie zmienia jednak zasadniczo sensu wypowiedzi

Z ³odzi± by³o tak:

Podczas spuszczania ³odzi na wodê, ta z powodu przechy³u statku, jedn± stron± siêga³a lustra wody, drug± stron± nadal wisia³a jakie¶ 1,5 metra nad wod±. Lowe zapewne obawia³ siê, ¿e jedna ze stron szalupy bêdzie dalej siê zanurzaæ i nabierze wody zanim szalupa osi±dzie. Dlatego zdecydowa³ siê zerwaæ j± z wiêzów, aby ³ód¼ spad³a z wysoko¶ci ok 5 stóp (ok. 1,5 m) i sama opad³a na powierzchniê wody.
Tak przynajmniej zrozumia³em opis, który Lowe zezna³ przed senatorem Smithem

Z mojego obliczenia, zapewne obarczonego bardzo du¿ym b³êdem, wynika, ¿e statek w tym czasie by³ zanurzony ok 9,45 stopnia .

Mo¿e Lowe nie chcia³ wydawaæ rozkazu i wola³, ¿eby to Moody podj±³ decyzjê sam za siebie. Có¿ Moody zapewne móg³ te¿ jako¶ zatroszczyæ siê o siebie. Niestety, zapewne dynamiczna sytuacja na statku to uniemo¿liwi³a, a szkoda m³odego cz³owieka. Mo¿e trzyma³by siê blisko Lowe'a i pomóg³by mu w powrocie do rozbitków.,,, A ile wiêcej na¶wietli³by nam obraz katastrofy swoimi zeznaniami...
Emhokr
PostWys³any: Czw 14:56, 15 Wrz 2016    Temat postu:

Lowe skaka³ z chiñczykiem wcze¶niej, du¿o wcze¶niej, za ¿aglowców. Tu za¶ ów azjata zdawa³ mu siê martwy. Proste. A jak nie martwy, to uwa¿a³, ¿e bêdzie martwy zaraz. Odszczeka³ to potem. Zrobi³o mu siê g³upio, nigdy tego nie ukrywa³.

A propo zejscia z pok³adu - zgadzam siê. Lowe uzna³, ¿e kto¶ tam musi byæ, kto bêdzie oficerem, kto bêdzie to wszystko umia³ ogarn±æ. Ale rozkazu nie dosta³. Co gorsza - nie wyda³ go. By³ starszy stopniem. Moody by³ VI, Lowe V. Powinien w tym momencie wydaæ rozkaz. A to by³a samowolka Blue_Light_Colorz_PDT_15

PS: Tomku - odwo³ujesz siê do sytuacji z ³odzi±, a nikt nie wie, o co chodzi ;p

Mój pierwszy post to trochê prowokowania. Tomku, wiesz, ¿e ja tak lubiê ;)
tomek_s_1990
PostWys³any: Czw 13:36, 15 Wrz 2016    Temat postu:

Lowe jak najbardziej jest dla mnie bohaterem. W trudnym po³o¿eniu zachowa³ zimn± krew, wiedzia³ jak sobie poradziæ w sytuacji, jego dzia³ania cechowa³ pe³en profesjonalizm. Wiedzia³ jak posadziæ szalupê w locie*; jak najlepiej przygotowaæ szalupy na przyjêcie rozbitków; jako jedyny chyba potrafi³ zrobiæ u¿ytek z ¿agla; jako jedyny pop³yn±³ na miejsce tragedii wy³awiaæ rozbitków.

Lowe by³ jednocze¶nie postaci± tragiczn±. Jak±kolwiek decyzjê podj±³by tamtej nocy, ka¿da by³aby moralnie nie do koñca w³a¶ciwa. Brak próby ratowania rozbitków, by³by najgorszym wyborem. Natychmiastowe udzielenie pomocy poszkodowanym równa³oby siê samobójstwu i nara¿eniu ¿ycia przebywaj±cych w szalupie. Czekanie, "a¿ siê przerzedzi" by³o najrozs±dniejsz± decyzj±, ale jednocze¶nie bardzo okrutn±. Lowe musia³ sobie doskonale zdawaæ sprawê, ¿e nie uratuje wszystkich, wiêc ¿eby uratowaæ garstkê wy³owionych, musi po¶wiêciæ ¿ycie kilkuset osób w wodzie. To du¿e obci±¿enie jak na jednego cz³owieka. Zosta³ postawiony w okrutnej sytuacji, w której musia³ wybieraæ mniejsze z³o, którego cen± by³o ¿ycie ludzkie. Zapewne rozwa¿ania nad tym problemem nie dawa³y mu spokoju do koñca ¿ycia.

Zarzuca mu siê ró¿ne rzeczy, najpowa¿niejsze to przegonienie z szalupy 14 letniego ch³opca, niechêæ do podjêcia z wody Chiñczyka, ewakuowanie siê ze statku bez rozkazu.

Co do wygonienia ch³opca. Lowe by³ pos³uszny rozkazowi. Zreszt± mój pogl±d jest taki, ¿e ka¿de ¿ycie ma jednakow± warto¶æ, zarówno kobiet, dzieci jak i mê¿czyzn. Chyba ka¿dy z oficerów mia³ sposobno¶æ odprawiæ jakiego¶ faceta od szalupy i tym samym skazaæ go na ¶mieræ. Ciê¿arem przewinienia raczej nie odbiega³ od innych oficerów. Powiecie, ¿e to ch³opiec, ¿e mia³ mniejsze szanse prze¿ycia w wodzie ni¿ doro¶li mê¿czy¼ni, to fakt, ale z kolei mia³ wiêksze szanse prze¿ycia ni¿ panowie 50 plus czy inni obarczeni chorobami. Ponadto, wed³ug mnie, nie ma a¿ tak wielkiej ró¿nicy miêdzy odmówieniem miejsca 14 latkowi, a 17 latkowi czy nawet 20 latkowi. Mo¿liwe, ¿e Lowe nie do koñca zdawa³ sobie sprawy z beznadziejno¶ci sytuacji. Przecie¿ nawet nikt nie pofatygowa³ siê go obudziæ, ¿eby pomóg³ w ewakuacji! Nie wiadomo, czy zdawa³ sobie sprawê, ¿e statek nie wytrzyma nawet 3 godzin na wodzie i ¿e najbli¿szy statek przyp³ynie tu maksymalnie za 4 godziny. My¶lê, ¿e jakby mia³ pe³n± ¶wiadomo¶æ tego co siê stanie, zachowa³by siê inaczej.

Co do opuszczenia statku. Na pewno zdawa³ sobie sprawê, ¿e szalupa potrzebuje do¶wiadczonego ¿eglarza na pok³adzie. A on takim by³, co udowodni³ jeszcze tej nocy. Ponadto on by³ dla ¿ycia, chcia³ prze¿yæ, trudno go za to winiæ. Moody prawdopodobnie te¿ mia³ szansê prze¿yæ, dlaczego tego nie zrobi³, tajemnice zabra³ do "grobu"... Pytanie, czy jakby prze¿y³, zamiast Lowe, jako najm³odszy oficer, czy potrafi³by siê zdobyæ na czyn 5-tego oficera? Znajomo¶æ wypadków tamtej nocy, pokazuje nam, ¿e zdobyæ siê na decyzjê powrotu do rozbitków by³o niezwykle trudno.

Co do Chiñczyka (czy tam Japoñczyka?), nie wiadomo, jakimi dok³adnie pobudkami kierowa³ siê Lowe, odmawiaj±c wziêcia go. Có¿ nikt nie jest doskona³y i nieomylny ... Mo¿e Lowe uwa¿a³ go za martwego i nie chcia³ siê moczyæ, tym bardziej, ¿e tyle innych pasa¿erów czeka³o na ratunek. Ten Chiñczyk wygl±da³ na martwego, mo¿e wiêc Lowe uzna³, ¿e szanse jego uratowania s± nik³e. No ale w koñcu uleg³ kobietom i podobno nawet skoczy³ do wody po cz³owieka.

Takiej s± moje przemy¶lenia na temat postaci Lowe;a. Ciekaw jestem co Wy o nim s±dzicie. Emhokr , jakbym siê gdzie¶ pomyli³, to mnie sprostuj .

* z wysoko¶ci oko³o 1,5 metra, swoj± drog± pokazuje to, jak spory by³ ju¿ przechy³ statku, mo¿e nawet da siê to obliczyæ z twierdzenia Pitagorasa, trzeba by³oby przeliczyæ dok³adnie stopy na metry i znale¼æ informacjê o d³ugo¶ci szalupy(wed³ug wiki 30 stóp - 9,1 m).

Edit: zak³adaj±c, ¿e Lowe zerwa³ szalupê z ¿urawika, jak ta dotknê³a jedn± stron± wody, korzystaj±c z prostego kalkulatora w necie, wychodzi, ¿e statek móg³ byæ przechylony o 9,45 stopnia. Oczywi¶cie, jest zapewne masa innych czynników, które zmieni³by ten wymiar. Dodaje to tylko tak pogl±dowo.

Powered by phpBB (php5) 2.0.11 [CR] C 2001, 2002
phpBB Group, hosted by kei.pl
Design forum - r@ven web for phpbb.pl