psrus |
Wys³any: Pi± 8:46, 19 Sty 2018 Temat postu: |
|
Emokr ale widzowie o tym nie wiedz±.
Nawet ja nie zwróci³em na to uwagi.
To tak jak schodzenie na obiad z poziomu pok³adu ³odziowego weso³ej rodzinki, która kabinê mia³a 2 pok³ady ni¿ej.
I niesamowity wyraz twarzy Jackusia, który równie¿ z pok³adu ³odziowego wchodzi do wielkiej klatki schodowej.Có¿ z tego, ¿e wcze¶niej z promenady na pok³adzie A poszed³ do kabiny Molly Brown gdzie¶ pok³ady ni¿ej - ciekawe jakimi schodami... A potem wyszed³ nimi na sam± górê i wyszed³ na pok³ad ³odziowy, po to tylko, ¿eby wej¶æ z powrotem i zrobiæ minê. |
|
Emhokr |
Wys³any: Czw 14:15, 18 Sty 2018 Temat postu: |
|
Lowe opowiada³ o tym, ¿e w czasie przygotowywania ³odzi na pok³adzie WRÊCZONO mu latarkê, bo nic nie widzia³.
O tym, jak by³o ciemno mo¿e te¿ swiadczyæ fakt, i¿ ludzie w jednej ³odzi siê nie widzieli. Jack Thayer siedzia³ w jednej ³odzi z matk±, a siê nie mogli dojrzeæ, nie wiedzia³, ¿e ona tam jest.
Natomiast razem z mym ukochanym Przyjacielem Tomaszem odkryli¶my kolejn± nie¶cis³o¶æ.
£ódka w której siedzi Cal to ewidentnie szalupa A. Zalewana przez wodê.
I teraz idziemy dalej.
Bosssski Harold G. Lowe wyp³ywa po ludzi. Wyci±ga nasz± idolkê Rosiê. Pakuje j± do ³odzi, nakrywa kocykiem, wszyscy j± widz± i uwa¿aj±, zeby nie nadepn±æ jej na g³owê, a jak znam Lowe'a to jeszcze sprawdza, czy ruda dycha, bo jak nie to za burtê w my¶l zasady "JESTEM TU DLA ¯YCIA".
W rzeczywisto¶ci ³ód¼ A nie byla podczas przegrupowania ³odzi w tym ca³ymm weso³ym skupisku. Harold dop³yn±³ PO odszukaniu ¿ywych do A i wtedy przepakowa³ ludzi, cia³a zostawi³, otworzy³ zawory denne, pomacha³ browningiem, pu¶ci³ ³ódkê w swobodny dryf, zeby zatonê³a (a ¿e tak siê nie sta³o...)
I teraz mamy ma³y konflikt : CAL z A wsiada do 14, gdzie le¿y Rosia.
Siedzi w tej 14-ce do momentu wej¶cia na Carpathiê.
TO JAK ON DO JASNEJ ANIELI NIE ZAUWA¯Y£ SWOJEJ NARZECZONEJ, która rozci±gniêta na przynajmniej po³owê d³ugo¶ci szalupy lezy na dole? TYM BARDZIEJ, ¿e w koñcu by³o jasno, 14-ka w³azi³a na pok³ad jak by³o JASNO.
No.
To mamy kolejn± sprzeczno¶æ  |
|
psrus |
Wys³any: Pon 1:53, 01 Sty 2018 Temat postu: |
|
ufo1987 napisa³: |
Druga rzecz. Ciekawi mnie co siê dzia³o z pianista podczas gdy orkiestra gra³a na pok³adzie. |
Gra³ razem z nimi na pianinie. Bo orkiestra nigdy nie gra³a na pok³adzie. Przynajmniej nic o tym nie wiadomo, i nie ma dowodów by tak faktycznie by³o. Orkiestra prawdopodobnie gra³a w klatce schodowej przy wyj¶ciu na pok³ad ³odziowy, sta³o tam pianino, i by³o to jedno z kilku wyznaczonych miejsc dla orkiestry, gra³a tam bodaj¿e codziennie przed po³udniem. W noc katastrofy prawdopodobnie ulokowa³a siê w³a¶nie te¿ tam. Na zewn±trz nie by³oby warunków do grania. By³o zimno, mrok uniemo¿liwia³by czytanie nut (nie, orkiestra nie gra³a z pamiêci).
I ¿eby wszystko skomplikowaæ, dodam, ¿e orkiestry na statku by³y dwie. I ¿e równie¿ nie ma dowodu, ¿e obie gra³y razem tej nocy.
Cytat: |
Co do o¶wietlenia podczas katastrofy, nie ukazano go realistycznie, g³ównie z potrzeby pokazania wszystkiego dok³adnie widzom. W rzeczywisto¶ci, widoczno¶æ by³a bardzo s³aba, Nie by³o tak jak u Camerona, ¿e górnego pok³adu by³o widaæ taflê wody, albo z jednego koñca pok³adu, drugi koniec pok³adu. |
Owszem. Nawet Cameron siê do tego przyzna³. I faktycznie, podobno pasa¿erowie tej nocy patrz±c w dó³ z pok³adu ³odziowego mogli dostrzec tylko czarn± przepa¶æ. Sam mam umiarkowany lêk wysoko¶ci, wchodz±c na byle wie¿ê widokow± czu³em strach, a kiedy wyobrazi³em sobie, ¿e sta³bym na krawêdzi pok³adu tej nocy nie widz±c nawet powierzchni wody, nie dziwiê siê strachowi ludzi, którzy nagle us³yszeli, ¿e maj± wsiadaæ do ³odzi. |
|
tomek_s_1990 |
Wys³any: Pi± 13:25, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
W pytaniu chodzi³o chyba o latarki oficera Lowe;a? W rzeczywisto¶ci, chyba raczej u¿ywa³ latarnii.
A co do tej normy z elektryczno¶ci± to bym nie przesadza³. Oczywi¶cie wielkie jednostki na pewno j± mia³y. Ale nie da³bym sobie rêki uci±æ, ¿e ka¿dy statek mia³ elektryczno¶æ i na ca³ym pok³adzie i przez ca³± dobê.
Kiedy¶ wrzuca³em og³oszenia prasowe z tamtych czasów, z których mo¿na by³o dowiedzieæ siê, ¿e jednym z udogodnieñ dla 3 klasy by³o w³a¶nie ¶wiat³o elektryczne. Sugeruje to, ¿e te o¶wietlenie nie by³o wcale tak powszechne, jakby siê wydawa³o. |
|
Karol_W |
Wys³any: Pi± 13:03, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
Co do pytania o latarki - z tego co pamiêtam, bo czyta³em o tym ju¿ ³adnych parê lat temu, chodzi³o o to, ¿e latarki w takiej formie w jakiej wystêpuj± w filmie nie by³y dostêpne w tamtym czasie i nie dawa³y mocnego bia³ego ¶wiat³a, a s³abe ¿ó³te ¶wiat³o o niewielkim zasiêgu.
Cytat: |
Wydajê mi siê, ¿e wtedy u¿ywano przeno¶nych latarnii, opalanych jakimi¶ substancjami. |
W czasach Titanika elektryczne o¶wietlenie by³o ju¿ norm±. Przeno¶ne latarnie olejowe/naftowe co prawda by³y na pok³adzie, lecz nie by³y u¿ywane jako g³ówne ¼ród³o ¶wiat³a. |
|