»
Rejestracja
»
Szukaj
»
Profil
»
FAQ
»
U¿ytkownicy
»
Grupy
»
Galerie
»
Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci
»
Zaloguj
Forum TITANIC - forum o Titanicu Strona G³ówna
->
Za³oga i orkiestra
Napisz odpowied¼
U¿ytkownik
Temat
Tre¶æ wiadomo¶ci
Emotikony
Wiêcej Ikon
Kolor:
Domy¶lny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarañæzowy
Br±zowy
¯ó³ty
Zielony
Oliwkowy
B³êkitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Bia³y
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Ma³y
Normalny
Du¿y
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
U¶mieszki:
TAK
Wy³±cz HTML w tym po¶cie
Wy³±cz BBCode w tym po¶cie
Wy³±cz U¶mieszki w tym po¶cie
Kod potwierdzaj±cy: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Na pocz±tek
----------------
INFORMACJE
Og³oszenia
Przywitaj siê!
O forum
Polska Encyklopedia Titanica
----------------
Polska Encyklopedia Titanica
Niezatapialny, nieosi±galny sen
----------------
Titanic Ogólnie
Katastrofa
Za³oga i orkiestra
Pasa¿erowie
White Star Line
Sport
Pojazdy
Kolekcja Titanica
Materia³y archiwalne
Filmy, ksi±¿ki, artyku³y i inne o Titanicu
----------------
''Titanic" Jamesa Camerona
Filmy o Titanicu
Ksi±¿ki o Titanicu
Artyku³y o Titanicu
Zwi±zane w inny sposób
Linki
Programy TV
W palarni
----------------
Nasza Twórczo¶æ
Nasze RPG
Statki inne ni¿ Titanic
Galeria zdjêæ
Pogawêdki
----------------
O nas
Muzyka
Film
Ksi±¿ki
Inne
Gry i zabawy
Mr. Pink
----------------
Archiwum
Shoutbox
...
Przegl±d tematu
Autor
Wiadomo¶æ
wranth
Wys³any: Wto 15:13, 21 Mar 2023
Temat postu:
Фила
164.9
Ðнал
Repr
Intr
бизн
РоÑÑ
Джаб
Radi
Волк
указ
кард
Брун
Sifr
Tesc
line
1796
Ross
Tesc
Sand
клей
Штам
Deko
Apri
Soeh
Мака
иÑто
Quen
Pete
Muku
Smil
ÑоÑÑ‚
Ñтра
Bonu
Кузь
Гори
Ñзык
БаÑÑ‹
This
Кото
чита
(Кри
Eric
Pens
Свит
Arth
реда
Warl
Line
Sari
БоÑд
Push
Nigh
Jame
Will
XVII
СыÑо
Поул
Мише
плаÑ
Circ
зерк
GWCY
Герш
Zero
Dese
Проп
Joli
SieL
Ñерт
Ñерт
Feli
Roba
карм
Шкре
Jule
Zone
Star
Мате
Zone
Zone
Иллю
Phot
Марк
рома
Купл
мафи
реан
Thom
Лаго
Б300
XVII
Кшиж
Miyo
Ольш
Медв
круг
Zone
Zone
хар-
Zone
02-1
Бонд
Zone
Zone
Zone
Zone
менÑ
хар-
Zone
глав
архи
зака
Zone
diam
Zone
пове
Take
меÑÑ
чаÑÑ‚
ndas
Бала
Прои
Vide
wwwu
MyMy
Infi
Ðрти
Fies
плаÑ
Renz
Mist
Inca
STAR
OPEL
Peac
пора
Jazz
Vali
Gran
Lond
stea
Глаг
Happ
куби
wwwc
Wind
BOWR
Eras
Oreg
Moul
Ñерт
Perf
Бога
ЛитÐ
Торш
гоÑу
ЛитÐ
ЛитÐ
Joan
ЛитÐ
Jean
ЛитÐ
Иллю
Щепк
Geor
Sado
Соде
Соло
Кошт
ГÑтл
Ñтаж
Влад
Воро
Ишут
Beli
(Шко
Ñлиш
палк
Стар
войн
Giul
Howa
Райз
Ðлек
авто
Tren
Яков
Кита
Влад
With
Digi
ател
Scar
Елух
БÑль
чело
КраÑ
Гацк
Зото
Трол
Myth
Ðефе
Заго
Ð Ñбц
меÑÑ
меÑÑ
меÑÑ
ДьÑч
ÑкÑп
Бело
Bonn
Wind
Ðико
Коро
Мацы
КаÑÑŒ
Иман
Леон
Бере
tuchkas
авто
Берн
wranth
Wys³any: Wto 15:12, 21 Mar 2023
Temat postu:
неур
164.6
Ðнал
Repr
Hold
Явор
Quen
Бузу
Sing
ÑкÑп
клей
Мите
Буро
Prag
1900
Hann
Кита
Ross
Tesc
Sand
хоро
Кине
VC-3
Ðрти
Tesc
Ðфан
Заик
Nora
Смат
ПрÑж
Neve
Disc
указ
Mega
КнÑз
Mika
Поту
Голы
англ
Карп
Изак
пери
Ñове
Nano
Кова
Arth
оÑво
SieL
Grim
Mari
Коле
Jayn
Yund
Erle
Jack
ПиÑа
Петр
Соло
Разб
регу
Circ
size
Serg
Rudo
Prod
Grea
Горо
Ñерт
SieL
Push
Joli
Feli
Ðату
доку
Коло
Rafa
Zone
Spli
Пищу
Zone
Miyo
Weni
Евге
Март
Cart
рабо
Ñмер
Ðндр
dolc
книг
комп
Тахо
XVII
Seik
Игна
Шалы
XVII
Zone
Zone
хар-
Zone
БП23
ГеÑÑ
Zone
Zone
Zone
Zone
01-2
diam
Zone
Фили
зачи
зака
Zone
diam
Zone
клей
хоро
Blue
Ñере
ndas
Sams
Mabe
Slip
Tekk
Ðрти
MyMy
6500
Fies
4428
Renz
Ruby
Claw
SUBA
OPEL
хоро
педи
Jazz
Б16-
Ñзык
Tref
Ñтил
Доне
Elec
куби
Wind
wwwn
BOWR
Gioc
Oreg
Moul
Ñерт
Perf
ЛитÐ
Мала
ЛитÐ
Труб
ЛитÐ
ЛитÐ
ЛитÐ
ЛитÐ
Pier
Erle
Кафа
ДÑтк
Sovi
XVII
реда
ГулÑ
ихти
Шерш
`Лен
Ратн
Digi
Фрай
Side
(197
изго
верÑ
Кадо
Inte
Конд
Ð¥Ñдд
Olga
Матв
Скор
Рада
авто
кино
DISC
Book
Виль
авто
Пушк
ТюлÑ
Бабе
Nint
Загл
Гацк
Рого
Мошк
Коки
Ðлек
Григ
Слуп
Blue
Blue
Blue
Rugg
Coun
ÑиÑÑ‚
зани
небл
Коро
Ñказ
Павл
Otfr
Иман
Соло
Бере
tuchkas
авто
Aris
tomek_s_1990
Wys³any: Czw 22:52, 02 Lis 2017
Temat postu:
Przeczytaj " W cieniu Bia³ej Gwiazdy", tam wszystko to, co dotyczy Lowe'a, a nie jest jego osobist± relacj± z g³ówn± bohaterk±, jest oparte na faktach z jego ¿ycia.
ufo1987
Wys³any: Wto 15:14, 31 Pa¼ 2017
Temat postu:
Przyda³aby mi siê jeszczxe taka fajna biografia jak w przypadku Boxhala
Emhokr
Wys³any: Sob 7:07, 15 Pa¼ 2016
Temat postu:
Wrócê ze szko³y (i odzyskam po¿yczonego Mamusi laptopa ) to o spotkaniu z Lightsem napiszê.
Opis rewolucji nie zachwyca. Chodzi³o o przedstawienie jej we W³adywostoku. Wysz³o pomieszanie z poplataniem. Ale zgadzam siê z Tob±, dla nich to nie jest bliska historia, nie tak, jak dla nas. Oni bardziej siê martwili, ¿e nikt im nie chce wêgla spod Walii wyci±gaæ, bo maluczcy sie buntuj± i forsy chc± za robotê... Nie do pomy¶lenia!
Natomiast wspomina, jak jaki¶ z jeñców opowiada³, i¿ kto¶ z wy¿szej za³ogi macha³ mu broni± przed nosem... nie wiem czemu, ale mam dziwne skojarzenia ;p Kto by³ pierwszy do wyci±gania swego ukochanego browninga? ;p
tomek_s_1990
Wys³any: Pi± 20:01, 14 Pa¼ 2016
Temat postu:
Emhokr napisa³:
Chyba najbardziej mnie irytowa³o zwiekszanie objêtosci ksi±¿ki przez opisywanie historii, np rewolucji bolszewickiej. Niby ok, tak, Lowe to widzia³, ale wydaje mi siê, ¿e lepiej by³o skupiæ siê na nim, ni¿ na opisywaniu wydarzeñ we W³adywostoku. Zainteresowani histori± t³o znaj±, a ci, co nie znaj± zawsze mog± co¶ przeczytaæ - jak nie w tomiszczach opas³ych to via net.
Mo¿e ca³y ten czas alkoholizowa³ siê
? A tak na serio, prawdopodobnie Inger Sheil nie mia³a wystarczaj±cej wiedzy na temat tego okresu jego ¿ycia. Dlatego milczenie ¼róde³ zast±pi³a opisami z historii powszechnej. Swoj± drog±, mo¿e taki opis ma jak±¶ warto¶æ poznawcz± dla Anglików. Nam wydaje siê to zbytkiem, gdy¿ w naszej kulturze mamy a¿ nadmiar ró¿nych historii odnosz±cych siê do wydarzeñ rewolucyjnych....w szczególno¶ci za¶ tych bardzo jaskrawych i po przeczytaniu zapadaj±cych g³êboko w pamiêæ. Mo¿e w Anglii nie ma tak powszechnej ¶wiadomo¶ci o przebiegu rewolucji. Tak jak Wajdzie kiedy¶ zarzucano, ¿e pomys³ prowadzenia powstania w kana³ach jest czym¶ niemo¿liwym.
Jakie Sheil przywo³a³a obrazy rewolucyjne?
Napisz mo¿e co¶ wiêcej o spotkaniu Lowe;a z Lightollerem bo to mo¿e byæ ciekawe.
Emhokr
Wys³any: ¦ro 8:27, 12 Pa¼ 2016
Temat postu:
Jakbi o calej reszcie...
Marek94
Wys³any: ¦ro 1:31, 12 Pa¼ 2016
Temat postu:
Nud¼ nud¼ bo ciê¿ko co¶ zna³e¶ o nim w naszym jêzyku
Emhokr
Wys³any: Wto 22:45, 11 Pa¼ 2016
Temat postu:
Jest spora szansa, ze widzia³ w tym trampolinê w sprawach kariery. Masoneria nie wywali³a go w gore w karierze.
Poza tym podobno chcial kandydowaæ na burmistrza Deganwy. Ale tego tez nikt nie wie - to mogl byc celowy zabieg polityczny grupki, z kto¶ siê trzymal. Dzialal sobie w lokalnej spo³eczno¶ci.
Szybko poszed³ na emeryturê, chorowal.przede wszystkim nadci¶nienie. Prawdopodobnie to ono bylo przyczyna wylewu w 1942 roku. Skoñczy³ na wózku inwalidzkim. Aktywny facet stal siê wiê¼niem swojego cia³a. I nie byl taki stary, okolo 59 lat mia³, kiedy doznal udaru. Zmar³ we w³asnym domu 12 maja 1944 roku.
Mysle, ze to jego nadci¶nienie tez gdzies tam bylo zwi±zane z jego charakterem. A raczej odwrotnie 😉 Podobnie to urocze czerwienienie sie...
Byl kurduplem. Mia³ ok. 173cm, wazyl ok. 70. Jeden z ni¿szych oficerów na Titanicu. Kapitan byl równie wysoki.. 😉
Nie jezdzil konno,nie mia³ prawa jazdy ( nie chcial, wystarczallo mu, ze ...umial prowadziæ statki ). Kochal psy, mia³ terriera czarnego (zapomnia³am nazwy rasy... Male,czarne, z dluga mordka...sa jeszcze bia³e, ale te maja krótkie pyski), czêsto z nim spacerowal. Szczycil siê tym, ze pies znal swoje miejsce (byl dosc rygorystyczny w domu, ale nie byl tyranem). NP.kladl kawa³ek jedzenia przed psem i zwierz nie ruszy³ bez pozwolenia ( phi...moj bez tresury jest tak m±dry 😋). Za m³odu za¶...wozil z Afryki zwierzaki egzotyczne. W swojej kabinie (teraz nie pamiêtam czy byl po pierwszym juz egz oficerskim czy jeszcze nie).
Dobra. Dosc 😁 Bo moge dluuuugo nudzic 😁
Marek94
Wys³any: Wto 21:48, 11 Pa¼ 2016
Temat postu:
Ciekawe co pchnê³o go do wst±pienia,tyle dobrze ¿e nie mo¿e to rzutowaæ przynajmniej teoretycznie na jego wizerunek bo wst±pi³ ju¿ po katastrofie.Szkoda ¿e nie zapisa³a¶ tego t³umaczenia my¶lê ¿e wiêcej ludzi by z tego skorzysta³o,mimo ¿e w jakim¶ stopniu operuje angielskim to czytanie sprawia mi na tyle trudno¶ci ¿e raczej nie sprostam takiej ksi±¿ce.
Emhokr
Wys³any: Wto 10:09, 11 Pa¼ 2016
Temat postu:
Nie ma po pl.
Byl w lo¿y masoñskiej, byl. Od 6.05.1921, St. Trillo Lodge. Mia³ nr 2569.
Nigdy nie piastowa³ wy¿szej godno¶ci. Byl cz³onkiem szeregowym. Choc niektórzy bracia mieli nadzieje, zr bêdzie tam kim¶ wiêcej.
Ale na Titanicu byl aktywny mason w¶ród oficerów. Herbert Pitman. Z Abbey Lodge, od 1909 roku. Mia³ nr 3341.
A ze Pitman i Lowe to jedna wachta to kto wie? 😋😈
Przetlumaczylam kiedys te biografie czytaj±c, na bie¿±co, dla kogo¶ bliskiego, ale nie wpad³y¶my na pomysl zapisania plików.
Ale mam ochotê sama napisac-tym razem du¿o powa¿niej niz w mojej ksi±¿ce, ktora jest mocno oparta na biografii Lowe'a, ale przeciez jest fikcj± - jego biografie. Oczywi¶cie to plan. Co prawda jest jeszcze drugi, szerszy, dotyczy oficerów znTitanica ale co i jak nie zdradzê. Nied³ugo bêdê w Walii i zobaczymy co mi siê dokladnie we lbie urodzi. Dlatego nie powiem co planuje, co bym chcia³a itp bo musze daæ radê z pewnymi rzeczami dooko³a. 😉
Marek94
Wys³any: Pon 22:14, 10 Pa¼ 2016
Temat postu:
Jest gdzie¶ wersja tej biografii po polsku ?
On by³ masonem ? bo zahaczy³a¶ o to a ja nie bardzo zrozumia³em
tomek_s_1990
Wys³any: Czw 15:30, 15 Wrz 2016
Temat postu:
A propos chiñczyka - racja Emhokr, skaka³ za innym Chiñczykiem na ¿aglowcach. Ten b³±d nie zmienia jednak zasadniczo sensu wypowiedzi
Z ³odzi± by³o tak:
Podczas spuszczania ³odzi na wodê, ta z powodu przechy³u statku, jedn± stron± siêga³a lustra wody, drug± stron± nadal wisia³a jakie¶ 1,5 metra nad wod±. Lowe zapewne obawia³ siê, ¿e jedna ze stron szalupy bêdzie dalej siê zanurzaæ i nabierze wody zanim szalupa osi±dzie. Dlatego zdecydowa³ siê zerwaæ j± z wiêzów, aby ³ód¼ spad³a z wysoko¶ci ok 5 stóp (ok. 1,5 m) i sama opad³a na powierzchniê wody.
Tak przynajmniej zrozumia³em opis, który Lowe zezna³ przed senatorem Smithem
Z mojego obliczenia, zapewne obarczonego bardzo du¿ym b³êdem, wynika, ¿e statek w tym czasie by³ zanurzony ok 9,45 stopnia .
Mo¿e Lowe nie chcia³ wydawaæ rozkazu i wola³, ¿eby to Moody podj±³ decyzjê sam za siebie. Có¿ Moody zapewne móg³ te¿ jako¶ zatroszczyæ siê o siebie. Niestety, zapewne dynamiczna sytuacja na statku to uniemo¿liwi³a, a szkoda m³odego cz³owieka. Mo¿e trzyma³by siê blisko Lowe'a i pomóg³by mu w powrocie do rozbitków.,,, A ile wiêcej na¶wietli³by nam obraz katastrofy swoimi zeznaniami...
Emhokr
Wys³any: Czw 14:56, 15 Wrz 2016
Temat postu:
Lowe skaka³ z chiñczykiem wcze¶niej, du¿o wcze¶niej, za ¿aglowców. Tu za¶ ów azjata zdawa³ mu siê martwy. Proste. A jak nie martwy, to uwa¿a³, ¿e bêdzie martwy zaraz. Odszczeka³ to potem. Zrobi³o mu siê g³upio, nigdy tego nie ukrywa³.
A propo zejscia z pok³adu - zgadzam siê. Lowe uzna³, ¿e kto¶ tam musi byæ, kto bêdzie oficerem, kto bêdzie to wszystko umia³ ogarn±æ. Ale rozkazu nie dosta³. Co gorsza - nie wyda³ go. By³ starszy stopniem. Moody by³ VI, Lowe V. Powinien w tym momencie wydaæ rozkaz. A to by³a samowolka
PS: Tomku - odwo³ujesz siê do sytuacji z ³odzi±, a nikt nie wie, o co chodzi ;p
Mój pierwszy post to trochê prowokowania. Tomku, wiesz, ¿e ja tak lubiê ;)
tomek_s_1990
Wys³any: Czw 13:36, 15 Wrz 2016
Temat postu:
Lowe jak najbardziej jest dla mnie bohaterem. W trudnym po³o¿eniu zachowa³ zimn± krew, wiedzia³ jak sobie poradziæ w sytuacji, jego dzia³ania cechowa³ pe³en profesjonalizm. Wiedzia³ jak posadziæ szalupê w locie*; jak najlepiej przygotowaæ szalupy na przyjêcie rozbitków; jako jedyny chyba potrafi³ zrobiæ u¿ytek z ¿agla; jako jedyny pop³yn±³ na miejsce tragedii wy³awiaæ rozbitków.
Lowe by³ jednocze¶nie postaci± tragiczn±. Jak±kolwiek decyzjê podj±³by tamtej nocy, ka¿da by³aby moralnie nie do koñca w³a¶ciwa. Brak próby ratowania rozbitków, by³by najgorszym wyborem. Natychmiastowe udzielenie pomocy poszkodowanym równa³oby siê samobójstwu i nara¿eniu ¿ycia przebywaj±cych w szalupie. Czekanie, "a¿ siê przerzedzi" by³o najrozs±dniejsz± decyzj±, ale jednocze¶nie bardzo okrutn±. Lowe musia³ sobie doskonale zdawaæ sprawê, ¿e nie uratuje wszystkich, wiêc ¿eby uratowaæ garstkê wy³owionych, musi po¶wiêciæ ¿ycie kilkuset osób w wodzie. To du¿e obci±¿enie jak na jednego cz³owieka. Zosta³ postawiony w okrutnej sytuacji, w której musia³ wybieraæ mniejsze z³o, którego cen± by³o ¿ycie ludzkie. Zapewne rozwa¿ania nad tym problemem nie dawa³y mu spokoju do koñca ¿ycia.
Zarzuca mu siê ró¿ne rzeczy, najpowa¿niejsze to przegonienie z szalupy 14 letniego ch³opca, niechêæ do podjêcia z wody Chiñczyka, ewakuowanie siê ze statku bez rozkazu.
Co do wygonienia ch³opca. Lowe by³ pos³uszny rozkazowi. Zreszt± mój pogl±d jest taki, ¿e ka¿de ¿ycie ma jednakow± warto¶æ, zarówno kobiet, dzieci jak i mê¿czyzn. Chyba ka¿dy z oficerów mia³ sposobno¶æ odprawiæ jakiego¶ faceta od szalupy i tym samym skazaæ go na ¶mieræ. Ciê¿arem przewinienia raczej nie odbiega³ od innych oficerów. Powiecie, ¿e to ch³opiec, ¿e mia³ mniejsze szanse prze¿ycia w wodzie ni¿ doro¶li mê¿czy¼ni, to fakt, ale z kolei mia³ wiêksze szanse prze¿ycia ni¿ panowie 50 plus czy inni obarczeni chorobami. Ponadto, wed³ug mnie, nie ma a¿ tak wielkiej ró¿nicy miêdzy odmówieniem miejsca 14 latkowi, a 17 latkowi czy nawet 20 latkowi. Mo¿liwe, ¿e Lowe nie do koñca zdawa³ sobie sprawy z beznadziejno¶ci sytuacji. Przecie¿ nawet nikt nie pofatygowa³ siê go obudziæ, ¿eby pomóg³ w ewakuacji! Nie wiadomo, czy zdawa³ sobie sprawê, ¿e statek nie wytrzyma nawet 3 godzin na wodzie i ¿e najbli¿szy statek przyp³ynie tu maksymalnie za 4 godziny. My¶lê, ¿e jakby mia³ pe³n± ¶wiadomo¶æ tego co siê stanie, zachowa³by siê inaczej.
Co do opuszczenia statku. Na pewno zdawa³ sobie sprawê, ¿e szalupa potrzebuje do¶wiadczonego ¿eglarza na pok³adzie. A on takim by³, co udowodni³ jeszcze tej nocy. Ponadto on by³ dla ¿ycia, chcia³ prze¿yæ, trudno go za to winiæ. Moody prawdopodobnie te¿ mia³ szansê prze¿yæ, dlaczego tego nie zrobi³, tajemnice zabra³ do "grobu"... Pytanie, czy jakby prze¿y³, zamiast Lowe, jako najm³odszy oficer, czy potrafi³by siê zdobyæ na czyn 5-tego oficera? Znajomo¶æ wypadków tamtej nocy, pokazuje nam, ¿e zdobyæ siê na decyzjê powrotu do rozbitków by³o niezwykle trudno.
Co do Chiñczyka (czy tam Japoñczyka?), nie wiadomo, jakimi dok³adnie pobudkami kierowa³ siê Lowe, odmawiaj±c wziêcia go. Có¿ nikt nie jest doskona³y i nieomylny ... Mo¿e Lowe uwa¿a³ go za martwego i nie chcia³ siê moczyæ, tym bardziej, ¿e tyle innych pasa¿erów czeka³o na ratunek. Ten Chiñczyk wygl±da³ na martwego, mo¿e wiêc Lowe uzna³, ¿e szanse jego uratowania s± nik³e. No ale w koñcu uleg³ kobietom i podobno nawet skoczy³ do wody po cz³owieka.
Takiej s± moje przemy¶lenia na temat postaci Lowe;a. Ciekaw jestem co Wy o nim s±dzicie.
Emhokr
, jakbym siê gdzie¶ pomyli³, to mnie sprostuj .
* z wysoko¶ci oko³o 1,5 metra, swoj± drog± pokazuje to, jak spory by³ ju¿ przechy³ statku, mo¿e nawet da siê to obliczyæ z twierdzenia Pitagorasa, trzeba by³oby przeliczyæ dok³adnie stopy na metry i znale¼æ informacjê o d³ugo¶ci szalupy(wed³ug wiki 30 stóp - 9,1 m).
Edit: zak³adaj±c, ¿e Lowe zerwa³ szalupê z ¿urawika, jak ta dotknê³a jedn± stron± wody, korzystaj±c z prostego kalkulatora w necie, wychodzi, ¿e statek móg³ byæ przechylony o 9,45 stopnia. Oczywi¶cie, jest zapewne masa innych czynników, które zmieni³by ten wymiar. Dodaje to tylko tak pogl±dowo.
fora.pl
- za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Bright
free theme by
spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin